Inauguracyjne zwycięstwo Vistalu w półfinale play-off - relacja z meczu Vistal Gdynia - Start Elbląg

Za nami pierwszy mecz fazy półfinałowej play-off PGNiG Superligi kobiet. W gdyńskiej hali miejscowe zawodniczki Vistalu podejmowały piłkarki ręczne Startu Elbląg.

Od początku rywalizacji było widać, że lepiej w mecz weszły zawodniczki z Elbląga. Trener Antoni Parecki bardzo szybko zdecydował się na wyeliminowanie z gry w ataku Iwony Niedźwiedź, co wyraźnie zdezorientowało gospodynie i po pierwszych sześciu minutach to przyjezdne prowadziły 3:1.

Początkowe prowadzenie Startu Elbląg zaczęło topnieć, gdy na pierwszą dwuminutowa karę musiała udać się Sylwia Lisewska. Gdynianki skutecznie wykorzystały grę w przewadze, głównie za sprawą doskonałych indywidualnych akcji Moniki Kobylińskiej i pięknej bramki Patrycji Kulwińskiej, którą zdobyła będąc odwrócona tyłem do bramki.
[ad=rectangle]
Od 12. do 24. minuty konfrontacji gdynianki wyraźnie przejęły inicjatywę i systematycznie zwiększały swoją przewagę nad rywalkami, która w pewnym momencie wynosiła aż sześć bramek. Do takiego stanu rzeczy przyczyniła się świetna postawa Małgorzaty Gapskiej, która raz po raz odbijała rzuty elblążanek i dodatkowo ani razu w pierwszej części gry nie skapitulowała przy rzutach karnych.
Postawa zawodniczek z Elblaga zmusiła Trenera Pareckiego do wzięcia czasu w 24 minucie. Okazało się to być słuszną decyzją, gdyż po time-oucie zawodniczki Startu zaczęły odrabiać straty, by na przerwę zejść z zaledwie trzy bramkową startą.

Druga połowa charakteryzowała się ogromną zaciętością. Obie drużyny nie ustępowały w polu przeciwniczkom. Gra stała się wyraźnie brutalniejsza, co poskutkowało większą ilością kar dwuminutowych aniżeli w pierwszej połowie tego starcia. Vistal Gdynia cały czas utrzymywał się na 3-4 bramkowym prowadzeniu, ale bynajmniej, nie można z perspektywy gdynianek tej połowy nazwać spokojną. Elblążanki świetnie współpracowały ze swoją kołową, Hanną Sądej, co poskutkowało jej okazałą zdobyczą bramkową.

Świetne wejście na plac gry w drugiej połowie zanotowała Aleksandra Zych, która wniosła na boisko dużo świeżości w rozegraniu piłki i co najważniejsze dołożyła swoją osobą kilka bramek do dorobku całej drużyny.

Ostatecznie Vistal pokonał Start 31:27 i to gdynianki po pierwszej potyczce są w uprzywilejowanej sytuacji w kwestii awansu do wielkiego finału PGNiG Superligi kobiet.

Drugi mecz tych drużyn odbędzie się w niedzielę 19 kwietnia w Hali Sportowo-Widowiskowej w Gdyni o godzinie 15:30.

Vistal Gdynia - Start Elbląg 31:27 (16:13)

Vistal: Janiszewska 2, Łabuda 2, Niedźwiedź 3, Galińska 5, Kobylińska 8, Pawłowska 3, Zych 3, Gutkowska 1, Kulwińska 4

Start: Sakowska 3, Sądej 7, Waga 3, Cekała 2, Wolska 3, Aleksandrowicz 2, Grzyb 4, Kołodziejska 3

Komentarze (2)
avatar
eb
19.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Drugie nazwisko Żakowskiej:) 
avatar
Monter77
19.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kto to jest Sakowska?