Rozgrywający PGE Stali Mielec blisko transferu do Górnika Zabrze

W zespole Górnika Zabrze szykuje się wielkie wietrzenie szatni. Śląski klub opuści kilku kluczowych graczy, a jego włodarze już szukają wartościowych następców. Finalizacja transferów jest bliska.

Po tym jak KS Azoty Puławy oficjalnie ogłosiły, że kadrę klubu z Lubelszczyzny wzmocni latem trzech zawodników Górnika Zabrze w osobach Michała Kubisztala, Patryka Kuchczyńskiego i Roberta Orzechowskiego, jasne stało się, że włodarze klubu z Wolności, z prezesem Bogdanem Kmiecikiem na czele wkrótce także będą finalizować transfery nowych zawodników.

Nie jest tajemnicą, że zabrzański klub jest po słowie z rozgrywającym puławskiej drużyny Marko Tarabochią oraz skrzydłowym tego samego klubu Janem Sobolem. Co prawda odpadnięcie Górnika z rywalizacji o medal, a co za tym idzie, najpewniej także z walki w europejskich pucharach, oba transfery stanęły pod znakiem zapytania, ale kluczowy będzie tutaj zapewne aspekt finansowy.
[ad=rectangle]
Nie jest bowiem tajemnicą, że Kmiecik porażkę drużyny już w ćwierćfinałach play off PGNiG Superligi Mężczyzn przyjął mocno ambicjonalnie i zamierza dołożyć wszelkich starań, by stracone w tym sezonie miejsce na pudle odzyskać już za rok.

Rafał Gliński może latem zamienić trykot PGE Stali Mielec na koszulkę Górnika Zabrze
Rafał Gliński może latem zamienić trykot PGE Stali Mielec na koszulkę Górnika Zabrze

W związku z powyższym obok wcześniej wspomnianych Tarabochii i Sobola do Zabrza trafić mogą kolejni gracze, którzy dziś należą do wyróżniających się na parkietach handballowej elity. Blisko podpisania umowy z górniczym klubem jest Rafał Gliński, który zamierza latem zmienić otoczenie i nie chce przedłużać wygasającej umowy z PGE Stalą Mielec. Śląską drużynę wzmocni też bramkarz, bo karierę kończy Sebastian Suchowicz.

Z graczy, których kontrakty po tym sezonie w Zabrzu wygasają, blisko nowych umów są Mariusz Jurasik i Adrian Niedośpiał. Wciąż ważą się losy Sebastiana Kickiego, który świetne mecze przeplata z bezbarwnymi. Wiele wskazuje też na to, że Górnika w przyszłym sezonie poprowadzi nowy trener, bo umowa Patrika Liljestranda z końcem rozgrywek wygasa i najpewniej nie zostanie przedłużona.

Co prawda sytuację szwedzkiego szkoleniowca zmienić może sukces zabrzan w Pucharze Polski, ale ten z pewnością będzie celem trudnym do osiągnięcia. Już w półfinale Final Four na Torwarze Trójkolorowych czeka bowiem batalia z Vive Tauronem Kielce.

Źródło artykułu: