Patryk Małecki: Nielba nie składa broni

MKS Zagłębie Lubin pokonało w niedzielę Śląsk Wrocław i zrobiło krok w stronę utrzymania. Następnym rywalem Miedziowych będzie waleczna Nielba Wągrowiec.

Małgorzata Boluk
Małgorzata Boluk
Drużyna trenera Jerzego Szafrańca zrehabilitowała się w niedzielę za przegraną z Wybrzeżem Gdańsk i zainkasowała w meczu z ekipą Wojskowych komplet punktów. Lubinianie na chwilę obecną mają na koncie tyle samo punktów co ekipa z Trójmiasta.
Jak oceni derbowe spotkanie bramkarz MKS Zagłębia Lubin? - Z pewnością był to mecz o cztery punkty, nie tylko o dwa. Każdy z nas dobrze zagrał. Chyba nie było zawodnika, który zaprezentował się gorzej. I w obronie, i w ataku wszystko nam się udawało. W końcówce może za dużo rozluźnienia oraz strat, ale z całego przebiegu meczu możemy być szczęśliwi - powiedział po meczu Patryk Małecki.

Nie da się ukryć, że największą bolączką Miedziowych jest defensywa. W meczu ze Śląskiem Wrocław gra w obronie wyglądała dużo lepiej. - Przez ostatnie dwa tygodnie poświęciliśmy dużo czasu na obronę, bo w sumie w ataku mamy piąte albo szóste miejsce najwięcej zdobytych bramek, a w defensywie niestety nie najlepiej. Myślę, że efekty wraz z każdym meczem będą coraz lepsze - zdradził golkiper.

Dolnośląski team w środę o następne punkty zawalczy w Wągrowcu. - Na pewno musimy być skupieni, bo tam już przegraliśmy. Zresztą Nielba Wągrowiec pokazała siłę w ostatnich dwóch meczach, bo ze Śląskiem Wrocław wygrana, z Wybrzeżem na wyjeździe tylko trzy bramki różnicy, więc na pewno nie składa broni i chce się pokazać z dobrej strony. Czeka nas ciężki mecz. Atmosfera w Wągrowcu jest bardzo gorąca - zakończył bramkarz.

Czy MKS Zagłębie Lubin utrzyma się w PGNiG Superlidze Mężczyzn?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×