Zabrzanie - ulegając ekipie z Lubelszczyzny - stracili szansę na podium mistrzostw kraju. Dla drużyny budowanej na wielkich nazwiskach, która fazę zasadniczą ligowych rozgrywek zakończyła na trzeciej lokacie, to dramat. - Marzyliśmy o kolejnym medalu. Jesteśmy załamani - nie kryje bramkarz, Sebastian Kicki.
[ad=rectangle]
W poprzednim sezonie Górnik radził sobie z Azotami na wszystkich frontach. Rywalizację o brązowy medal zabrzanie rozstrzygnęli w trzech meczach. Teraz karta się odwróciła.
- Zawaliliśmy przede wszystkim pierwszy mecz u siebie. Teraz na Torwarze pragniemy zrehabilitować się w oczach kibiców, którzy jeżdżą za nami po całej Polsce i nas wspierają - deklaruje bramkarz Górnika. - Jesteśmy zawodowcami i chcemy zmazać plamę.
Przed zabrzanami stoi wyjątkowo trudne zadanie. - Wiemy, że będzie ciężko. Mamy w zespole masę kontuzji. Michał Kubisztal, Sebastian Suchowicz, Adam Twardo, Patryk Kuchczyński... Został nam właściwie jeden środkowy obrońca. Bez walki się jednak nie poddamy - zapowiada Kicki.
Mecze półfinałowe zostaną rozegrane w sobotę 25 kwietnia. Najpierw Vive Tauron Kielce zmierzy się z Górnikiem (17:30), a następnie Orlen Wisła Płock stawi czoła KS Azotom Puławy (20:00). Bilety na te spotkania wciąż są dostępne w sprzedaży.