Niedzielne spotkanie na szczycie ligowej tabeli w Olsztynie pomiędzy miejscowym Travelandem Społem a Wisłą Płock dostarczyło spodziewanych emocji. Piłkarze ręczni rywalizujący w Uranii stanęli na wysokości zadania i stworzyli świetne widowisko. Ostatecznie lepsi okazali się szczypiorniści z Warmii i Mazur, w szeregach których znakomitą partię rozegrał Piotr Frelek. Dwa punkty zdobyte w konfrontacji z wicemistrzami Polski pozwoliły podopiecznym Edwarda Strzębały awansować na pozycję wicelidera polskiej ekstraklasy. Zapewne przed startem rozgrywek tylko najbardziej zagorzali fani olsztyńskiej ekipy postawiliby na tak wysoką lokatę Travelandu Społem po 15. kolejkach. Pamiętać należy jednak, iż to dopiero faza zasadniczy. Play-offy zwykły rządzić się własnymi prawami, często weryfikując wysokie ambicje mniej doświadczonych pretendentów do medali.
W innym pojedynku czołowych drużyn polskiej ekstraklasy Focus Park-Kiper pokonał przed własną publicznością Zagłębie Lubin. Podopieczni Krzysztofa Kisiela wzięli rewanż na wicemistrzach Polski za porażkę z pierwszej rundy rozgrywek. Zwycięstwo to pozwoliło drużynie z Piotrkowa Trybunalskiego zachować 4. lokatę w tabeli i zwiększyć przewagę nad sobotnim rywalem. Być może zbawienny wpływ na szczypiornistów Focus Park-Kiper miał zatrudniony niedawno psycholog, który ma czuwać nad przygotowaniem mentalnym zawodników.
Po raz kolejny rozczarowali piłkarze ręczni AMD Chrobrego Głogów. Tym razem zespół z Dolnego Śląska nie był w stanie nawiązać walki z niżej notowanym MMTS-em Kwidzyn, który dzięki temu zwycięstwu wyprzedził głogowian w ligowej klasyfikacji. Była to czwarta z rzędu porażka podopiecznych Jarosława Cieślikowskiego, którzy jeszcze niedawno zajmowali miejsce tuż za podium, a teraz przyjdzie im toczyć boje o miejsce w czołowej "ósemce".
W 15. kolejce rozczarowali również zawodniczy BRW Stali Mielec. Beniaminek, który po zaciętym pojedynku z Travelandem Społem Olsztyn był faworytem meczu z AZS AWFiS Gdańsk kompletnie zawiódł. Mielczanie pomimo wsparcia swojej publiczności, już po pierwszej połowy przegrywali różnią dziesięciu trafień. W drugiej odsłonie obraz gry nie uległ zmianie, w efekcie czego z wysokiego zwycięstwa cieszyli się gdańszczanie. W przerwie zimowej mieleccy zawodnicy muszą zdecydowanie poprawić swoją formę, aby myśleć o utrzymaniu.
Niezwykle ważne zwycięstwo odnieśli gracze AZS AWF Gorzów Wielkopolski. Walczący o utrzymanie akademicy pokonali Reflex Miedź-96 Legnica. Punkty wywalczone w meczu z bezpośrednim rywalem w walce o ligowy byt mogą w ostatecznym rozrachunku okazać się decydujące. Zwycięstwo to pozwoliło beniaminkowi zrównać się liczbą punktów z przedostatnią w tabeli BRW Stalą Mielec. Walka o utrzymanie nabiera zatem rumieńców.
Pozycję lidera nadal pewnie utrzymują szczypiorniści Vive Kielce, którzy w piątkowej konfrontacji z Azotami Puławy nie zachwycili. Kielczanie pomimo wysokiego prowadzenia do przerwy, w drugiej połowie pozwoli rywalom na zniwelowanie części strat. W szeregach puławian brylowali ex-kielczanie Wojciech Zydroń oraz Paweł Sieczka. Ostatecznie lepsi okazali się podopieczni Bogdana Wenty, jednak kibice kieleckiego teamu mają zdecydowanie większe oczekiwania wobec swoich pupili.