Przypomnimy, że piłkarz ręczny już od kilku tygodni jest zawieszony w prawach zawodnika beniaminka Superligi, co oznacza, że nie może brać udziału w treningach z pierwszym zespołem, a także uczestniczyć w spotkaniach ligowych.
[ad=rectangle]
To wszystko pokłosie tego, że zawodnik nie zaakceptował warunków nowego kontraktu, które gwarantowały mu zmniejszenie zarobków. Jak się okazuje do dnia dzisiejszego w sprawie nie zostało nic wyjaśnione.
Były rozgrywający Azotów Puławy w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl - przyznał, że jeszcze nie wie, w jakim klubie występować będzie od sezonu 2015/16. - Rozmowy są w toku. Szukam klubu w Polsce, jak i za granicą.
Artur Barzenkou trafił do zespołu z Wielkopolski w przerwie między sezonowej po awansie Nielby Wągrowiec do najwyższej klasy rozgrywkowej. Transfer do zespołu Zbigniewa Markuszewskiego miał pomóc zawodnikowi w odbudowie sportowej dyspozycji po tym, jak miał ogromne problemy z regularną grą w drużynie z Puław.