Mariusz Jurasik: Nie zasłużyliśmy na tak sromotne lanie
Szczypiorniści Górnika nie sprostali obrońcom tytułu w półfinałowym starciu turnieju Final Four Pucharu Polski. W niedzielę zabrzanie powalczą o trzecie miejsce w zawodach rozgrywanych w stolicy.
Szczypiorniści Górnika nie wytrzymali kondycyjnie trudów meczu. Lider zabrzańskiej siódemki winę za niekorzystny wynik spotkania w dużej mierze wziął na siebie. - Pierwsze 20 minut w naszym wykonaniu było bardzo dobre. Początek drugiej połowy też był niezły. Wynik oscylował na granicy 3-5 bramek. W końcówce oddychaliśmy rękawami, graliśmy ambicją i z sercem. W tym czasie przytrafiły się nam głównie błędy, z tego większość w moim wykonaniu - przyznaje zdobywca sześciu bramek.
Ostateczny wynik pojedynku zdaniem "Józka" mimo wszystko zaciera obraz ambitnej gry ekipy z Górnego Śląska. - Dziesięć bramek różnicy z przebiegu meczu wydaje mi się niezasłużone. Nie zasłużyliśmy na tak sromotne lanie - twierdzi zawodnik.
Źródło: ZPRP
Awans pod kontrolą - relacja z meczu Górnik Zabrze - Vive Tauron Kielce