AZS Łączpol AWFiS gra w sobotę o pełną pulę. "Rywalizujemy z godnym przeciwnikiem"

Jerzy Ciepliński zapowiedział, że na najważniejszy sezonu zawodniczki AZS-u Łączpol AWFiS będą maksymalnie skoncentrowane. W Gdańsku doceniany jest jednak zespół UKS-u PCM Kościerzyna.

W ostatniej kolejce AZS Łączpol AWFiS Gdańsk wygrał w Kielcach z tamtejszą Koroną Handball. - W zasadzie od początku narzuciliśmy tempo gry oraz swoje warunki. W pierwszej połowie prowadziliśmy już dość wysoko. Co prawda po przerwie zespół kielecki zmniejszył stratę, ale było to też związane ze zmianą sposobu gry, czy też ustawienia obronnego. Gdy wróciliśmy do normalnego rytmu gry, przewaga utrzymywała się w granicach 6-7 bramek - powiedział Jerzy Ciepliński.
[ad=rectangle]
W sobotę o godzinie 16:00 rozegrany zostanie mecz, którego stawką jest awans do PGNiG Superligi kobiet. AZS Łączpol AWFiS podejmie w Gdańsku ekipę UKS-u PCM Kościerzyna. - W Kielcach zagraliśmy ostatni mecz przed starciem z drużyną z Kościerzyny, ale nie traktuję go jako próby generalnej. Widzę to inaczej. W zespole jest duża mobilizacja. Nasza dyspozycja rośnie i sądzę, że mecz z UKS-em PCM to potwierdzi - stwierdził trener Akademiczek, którego drużyna przegrała jednak w meczu ligowym w Kościerzynie. - Ale to my wygraliśmy Puchar Polski. Fakt, że przegraliśmy w lidze, ale w pojedynkach w tym sezonie jest 1:1. Najważniejszy będzie najbliższy mecz, który zadecyduje o awansie - dodał.

Jeszcze w ubiegłym sezonie gdański zespół grał w II lidze. W składzie jest jednak kilka doświadczonych szczypiornistek, w tym reprezentantka Polski Karolina Siódmiak. - Staram się przekonać swoje zawodniczki do maksymalnej mobilizacji i koncentracji. Pamiętamy jednak, że to jest sport i nie można tworzyć barier psychicznych. Uprawiamy go po to, by walczyć, wygrywać i mierzyć się z rywalami. W sobotę rywalizujemy z godnym przeciwnikiem. Mamy jednak swój cel, więc każda zawodniczka musi przystąpić do spotkania z pełnym animuszem, a nie z drżącymi rękami - stwierdził Ciepliński.

Tuż po kluczowym meczu AZS-u Łączpol AWFiS, na boisko w meczu PGNiG Superligi. Wybrzeże Gdańsk podejmie Zagłębie Lubin. - To dobrze, że kibice będą mogli obejrzeć naraz dwie mecze. Życzymy utrzymania Wybrzeżu, bo im więcej zespołów grających w najwyższej klasie rozgrywkowej, tym większe zainteresowanie piłką ręczną w Gdańsku. Oby zainteresowanie rosło, byśmy mogli aktywizować środowisko. Na pewno w PGNiG Superlidze kobiet w nowym sezonie zagra kolejny zespół z Pomorza, który zagra w sobotę. Przekonamy się który - zakończył trener Akademiczek znad morza.

Komentarze (0)