Pomezania na dobrej drodze do barażu. Igor Stankiewicz: W Legnicy walczymy o zwycięstwo

W pierwszym meczu barażu I stopnia o awans do PGNiG Superligi, Polski Cukier Pomezania pokonał Siódemkę Miedź Legnica 29:24. Igor Stankiewicz zapowiada walkę o wygraną w rewanżu.

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski
Po sobotnim spotkaniu ekipa z Malborka może się cieszyć z obrotu spraw. - Wygraliśmy spotkanie pięcioma bramkami. Jestem usatysfakcjonowany grą zespołu. Oczywiście możemy narzekać na niewykorzystane sytuacje, ale taki jest ten sport. To składowa całej tej zabawy. Podziękowałem chłopakom w szatni za walkę w obronie i w ataku - powiedział Igor Stankiewicz, trener Polskiego Cukru Pomezanii Malbork.
Aby zmierzyć się z dziesiątym zespołem PGNiG Superligi, Polski Cukier Pomezania musi utrzymać zaliczkę podczas dalekiego wyjazdu do Legnicy. - Zrobię wszystko, żebyśmy grali o wygraną, a nie o przegraną jak najmniejszą liczbą bramek. Jeśli tak się gra, najczęściej wychodzi katastrofa i jej trzeba uniknąć - zauważył. - Należy wyróżnić wszystkich, którzy byli na boisku. Wykazali poświęcenie i determinację. To końcówka sezonu. Zawodnicy narzekają na większe, bądź mniejsze urazy, a dali na boisku tyle, co potrafili. Czapki z głów - dodał szkoleniowiec.

Do składu wrócili Grzegorz Perwenis i Łukasz Cielątkowski, którzy ostatnio pauzowali z powodu kontuzji. - Okazało się, że ta decyzja - przynajmniej z mojego punktu widzenia - była słuszna. Łukasz Cielątkowski fajnie pociągnął zawody na początku, a Grzesiu Perwenis później go zmienił i dał drużynie jakieś pozytywy. Czas pokaże, czy w Legnicy zagra Marek Boneczko. W sobotę był na ławce po to, by podnosić na duchu pozostałą część drużyny - wyjaśnił Igor Stankiewicz.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×