El. do MŚ 2015: Kadra narodowa seniorek na dwumecz z Ukrainą

miał obciążać winą Vistal za powiedzmy "dziwne" powołania Rasmussena. I to było istotą sporu, które "młodemu koledze", mam nadzieję wytłumaczyłem. A że nazywam Rybę Małgorzatą Sadowską, a nie Gapską to naprawdę nie jest istotne. A co do złośliwości - jest takie powiedzenie: widzi się źdźbło w cudzym oku a nie belkę we własnym... itd." Tak to prawda, zostało mi, że w Lublinie Gapska występowała pod nazwiskiem Sadowska, Tak samo, jak Niedźwiedź występowała pod dwoma nazwiskami (+Cecotka) To, że mi to wytykasz, właśnie świadczy o złośliwości - Twojej złośliwości, którą mi zarzucasz. Gdybym był i ja złośliwy, z pewnością wytknął bym ci błąd ortograficzny w Twoim poprzednim wpisie (nietrafione pisze się razem a nie osobno).Temat więc uważam za wyczerpany, życząc mojemu młodszemu koledze z północy więcej radości i mniej frustracji.

złośliwość nieukierunkowana .Jak zamierzasz kogoś " uszczypnąć " swoją opinią to rób to celniej. Specjalnie odczytałem jeszcze kilka razy twój tekst i niestety wrażenie pozostało to samo . Co do nazwiska natomiast to fakt ,że Ryba pod tym nazwiskiem występowała w Lublinie i może Tobie tak zostało że kopiujesz i wklejasz . Małe sprostowanie do poprzedniego mojego wpisu - jakoś mi to umknęło - faktycznie zawodniczek Vistalu jest aż sześć + jedna z Łączpolu . O dwie na pewno za dużo .

Nieporozumienie dla mnie Prudzienica, ponieważ Kowalczyk prezentuje się o niebo lepiej. Pytanie do wpisujących się i mających dostęp do lig zagranicznych. Ktoś wie, w jakiej formie jest Zalewska? przypominam że kim wziął Ją na euro, a zapomniał kibicom powiedzieć, że Zalewska leczyła okrutną kontuzję kostki i nie grała chyba z miesiąc przed ME.

"wróżą" 6 miesięczną przerwę..." W przypadku zerwania więzadeł 6 miesięcy to prognoza wyjątkowo optymistyczna - z tym, że zbyt wczesny powrót do gry to większe ryzyko odnowienia kontuzji, więc nic dziwnego, że w praktyce przerwa w grze wydłuża się wtedy nawet do roku (czego oczywiście Jurkiewiczowi nie życzę).

pomieszało bo obecnie to dno! Co do Aliny to moim zdaniem spokojnie powinna wrócić na spotkania el. ME ze Słowacją w październiku, w końcu to tylko uszkodzenie a nie zerwanie jak w przypadku Jurkiewicza, któremu "wróżą" 6 miesięczną przerwę... nie dziwne?

wywiozły z Gdyni tytuł mistrzyń Polski, a miejscowe szczypiornistki zostały ze srebrem. W najbliższą sobotę drużyny ponownie staną naprzeciw siebie w półfinałowym meczu o krajowy puchar. Jednak nie wiadomo, w jakich składach. A wszystko przez choroby.[/quote]

przed MŚ.