AZS AWF z nowymi zawodnikami?

Fatalną rundę mają za sobą szczypiorniści AZS AWF Biała Podlaska. Zespół prowadzony przez Sławomira Bodasińskiego z dorobkiem zaledwie 5 punktów zajmuje ostatnie miejsce w tabeli, a kandydatów do opuszczenia I ligi nie widać.

Sławomir Bromboszcz
Sławomir Bromboszcz

Ciężkie czasy nastały dla szczypiornistów AZS AWF Biała Podlaska. Zespół, który w minionych sezonach plasował się w czołówce pierwszoligowej stawki w tym po odejściu kilku zawodników nie może odnaleźć formy. Dyspozycja czołowych graczy również pozostawia wiele do życzenia.

Akademicy po pierwszej rundzie zajmują ostatnie miejsce w tabeli grupy B. Na swoim koncie mają zaledwie 5 punktów wywalczonych w konfrontacjach z beniaminkami: Unią Tarnów oraz ChKS-em Łódź. Jedno oczko AZS AWF zdobył remisując z MTS-em Chrzanów. AZS AWF miał szansę na podreperowanie swojego dorobku punktowego w ostatniej kolejce spotkań, jednak nie sprostał u siebie przedostatniej w tabeli Żagwi Dzierżoniów.

Lekarstwem na słabą dyspozycję szczypiornistów z Białej Podlaskiej mają być wzmocnienia kadrowe. Do AZS AWF przymierzani są byli piłkarze tego klubu: Andrzej Chmielewski i Łukasz Kandora. Pierwszy z zawodników w minionym sezonie powrócił do Białej Podlaskiej, jednak mimo wiązanych z nim ogromnych nadziei nie prezentował spodziewanych umiejętności. Aktualnie gracz ten boryka się z problemami zdrowotnymi.

- Mam naderwany mięsień. Lekarka zapowiedziała dwa miesiące przerwy. Nie porywam się, gdyż nie chcę ryzykować. Ale jeśli tylko nadarzy się możliwość, że pauza potrwa krócej, wówczas wrócę - zapewnia na łamach Dziennika Wschodniego Andrzej Chmielewski.

Również na problemy zdrowotne narzeka Łukasz Kandora. Zawodnik, który przed sezonem zasilił szeregi Azotów Puławy jest kontuzjowany, a dodatkowym utrudnieniem w odzyskaniu formy jest powrót do Puław doświadczonego Pawła Sieczki. Zapewne w takich okolicznościach czas spędzany na parkiecie przez Kandorę uległby skróceniu. Dobrym rozwiązaniem dla zawodnika byłoby więc wypożyczenie do pierwszoligowego AZS AWF.

- Zobaczymy co przyniesie styczeń i czy będzie taka możliwość. Na razie jestem po kontuzji i robię wszystko, aby wrócić do formy i gry - komentuje zainteresowany.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×