Śląsk Wrocław kończy sezon

Przed szczypiornistami Śląska Wrocław ostatni bój z serii meczów o wszystko. Wrocławianie po zwycięstwie w pierwszym spotkaniu barażowym z Siódemką Legnica są bliscy utrzymania w PGNiG Supelidze.

Nieco niespodziewanie pierwszy mecz barażowy w Legnicy toczył się pod dyktando gospodarzy. Do 45 minuty kibice Śląska Wrocław musieli drżeć o wynik. Wrocławianie tracili do rywala już 4 bramki, jednak w odpowiednim momencie do gry włączyli się Zoran Radojević oraz Łukasz Białaszek. Zespół ze stolicy Dolnego Śląska pokazał, jak ważną rolę odgrywa doświadczenie. Wrocławianie wykorzystali słabość rywala w końcówce, pokonując Siódemkę Miedź Legnica 28:26 i przed drugim bojem są w co najmniej dobrej sytuacji.
[ad=rectangle]
W rewanżu Wojskowi nie chcą popełnić błędu z pierwszego boju, kiedy to zbyt rozluźnieni przystąpili do walki z I-ligowcem. O mały włos nie przypłacili tego porażką na parkiecie rywala. - Wydawało nam się, że będzie łatwiej, bo to na pewno siedzi w głowach, kiedy gra się baraże z zespołem, który występuje w niższej lidze - ocenił Arkadiusz Miszka. Wrocławianie przystąpią do ostatniego spotkania w sezonie maksymalnie skoncentrowani. Gracze beniaminka wrócili z zaświatów, kiedy to po zwycięstwie nad Wybrzeżem Gdańsk zapewnili sobie miejsce w barażach. Biorąc pod uwagę sytuację Śląska po meczu z Zagłębiem Lubin, utrzymanie w lidze wydawało się wówczas piłkarskim science-fiction. Szkoda byłoby zaprzepaścić ogromny sukces, do jakich z pewnością zalicza się pozostawienie w pokonanym polu faworyzowanych gdańszczan.

Koniec sezonu to bardzo gorący okres, nie tylko ze względu na ligowe rozstrzygnięcia. W wielu klubach pojawiają się już pierwsze informacje dotyczące transferów. Przeciwnie we Wrocławiu. Wyjątek stanowi Arkadiusz Miszka, który po zakończeniu sezonu przenosi się do Chrobrego Głogów. Gracze beniaminka myślą wyłącznie o nadchodzącym meczu i nie informują o swoich planach dotyczących nowych rozgrywek. - W tym momencie priorytetem jest dla nas środowy mecz. O tym, co będzie dalej, pomyślimy później. Zarówno dla zawodników jak i sztabu trenerskiego najważniejszy jest sukces w spotkaniu z Siódemką Legnica - komentowała Maria Jednoróg, rzecznik prasowy klubu.

Źródło artykułu: