Dwóch graczy blisko Górnika Zabrze, w tym rozgrywający reprezentacji Polski

Włodarze Górnika Zabrze przygotowują się do budowy kadry na nowy sezon. Po słowie ze śląskim klubem jest już kilku nowych zawodników, a dwaj z nich wkrótce podpiszą umowy z klubem z Wolności.

Ostatnie tygodnie nie były łatwe dla Górnika Zabrze. Z piątą drużyną PGNiG Superligi Mężczyzn rozstało się pięciu kluczowych graczy. Propozycji nowych kontraktów nie otrzymali Sebastian Suchowicz, Adam Twardo, Michał Kubisztal, Patryk Kuchczyński oraz Robert Orzechowski.

Umowy na nowy sezon podpisali z kolei Sebastian Kicki, Adrian Niedośpiał i Jurij Gromyko. Próżno jednak szukać transferów z zewnątrz, a kadra zabrzańskiej drużyny została solidnie osłabiona. Daleki od popadania w panikę jest jednak prezes Górnika Bogdan Kmiecik.
[ad=rectangle]
- Pracujemy nad drużyną, ale nie trąbimy o tym dokoła. Mamy w 90 procentach skład w głowach i sporą część tego na papierze. Kiedy wszystko sfinalizujemy i kadra będzie dopięta, to pomyślimy o celach na nowy sezon. Ideą na przyszły sezon jest jednak to, by odchudzić budżet bez cierpienia poziomu sportowego - zapewnia sternik śląskiego klubu.

Andrzej Kryński jest bliski transferu do klubu z rodzinnego miastaZ informacji naszego portalu wynika, że na powrót Kmiecika z tygodniowego urlopu w Grecji czekają dwaj zawodnicy, którzy ustalili już wszelkie warunki kontraktów. Mowa o skrzydłowym Andrzeju Kryńskim, który dotychczas występował w Śląsku Wrocław. 26-letni prawoskrzydłowy zastąpić ma wcześniej wspomnianego Kuchczyńskiego.

Rafał Gliński jest blisko transferu do Górnika Zabrze
Rafał Gliński jest blisko transferu do Górnika Zabrze

Co ciekawe Kryński pochodzi z... Zabrza. Nigdy jednak w śląskim klubie nie grał. Karierę rozpoczynał w ASPR Zawadzkie. Następnie reprezentował barwy MSPR Siódemki Miedź Legnica.

Ponadto lukę powstałą na rozegraniu po odejściu Kubisztala ma wypełnić Rafał Gliński, występujący dotychczas w PGE Stal Mielec. 33-latek ostatnimi czasy leczył kontuzję, ale doszedł już do pełni sprawności i może wrócić na ligowe parkiety.

Gliński nie jest w PGNiG Superlidze postacią anonimową. Karierę rozpoczynał w Śląsku Wrocław. Potem reprezentował barwy niemieckiego TV Willstatt Ortenau oraz Vive Tauronu Kielce. Rozgrywający jest reprezentantem Polski. Z biało-czerwonymi sięgnął po brązowy medal mistrzostw świata 2009 w Chorwacji.

Źródło artykułu: