Mirosław Gudz: Postanowiłem poszukać normalności

Mirosław Gudz jesienią zadebiutuje w zespole Zagłębia Lubin. - Nie oglądam się za siebie. Zaczynam nowy rozdział, teraz liczy się tylko Zagłębie - mówi doświadczony obrotowy.

35-latek trzy ostatnie sezony spędził w PGE Stali Mielec. Gudz był jednym z filarów obrony Czeczeńców. Teraz doświadczony zawodnik defensywą pokieruje w Lubinie. - Będziemy grali bardziej agresywnie. Do takiej obrony trzeba mieć naprawdę charakternych ludzi, którzy wyjdą na boisko i będą walczyć przez sześćdziesiąt minut jak gladiatorzy - zapowiada na łamach oficjalnej strony internetowej Zagłębia.
[ad=rectangle]
Co przesądziło o tym, że Gudz zdecydował się na transfer do Lubina? - Nie planowałem wyjazdu z Mielca, lecz sytuacja, która powstała w klubie tylko pomogła mi w podjęciu tej decyzji. Ja oraz moi niektórzy koledzy postanowiliśmy opuścić Mielec i poszukać normalności w innym miejscu - wyjaśnia sam zainteresowany.

Doświadczony zawodnik ze zmianą klubu wiąże duże nadzieje. - Jestem pełen optymizmu - mówi. - W Lubinie jest piękna nowa hala. Przychodzi trener, z którym miałem przyjemność w ostatnim czasie pracować i ta współpraca wyglądała dobrze. Podoba mi się jego filozofia, jego sposób prowadzenia treningów, podejście do zawodników i myślę, że szybko znajdzie z nowymi chłopakami dobry kontakt - wymienia obrotowy.

Jesienią kluczem do sukcesu będzie dobry klimat wewnątrz zespołu. - Zrobię wszystko, aby drużyna Zagłębie kojarzona była z grupą facetów walczących, zostawiających serce na boisku - podsumowuje Gudz. - Każdy ma iść w ogień za drugiego.

Źródło: zaglebie.lubin.pl

Źródło artykułu: