Liga Mistrzyń wraca do gry (zapowiedź)

Po Mistrzostwach Europy czas na rozgrywki klubowe. Już w piątek wznawia rozgrywki elitarna Liga Mistrzyń. Najciekawiej zapowiadają się pojedynki Ikastu-Brande EH z Gyori Audi ETO KC w grupie A, Podravki Koprivnica z Larvikiem HK w grupie C i Metz Handball z Krimem Mercator Lublana w grupie D.

W tym artykule dowiesz się o:

W grupie A czekają nas bardzo ciekawe spotkania. W pierwszym z nich Kometal Gjorce Petrov podejmie Zvezde Zvenigorod. Dla Rosjanek będzie to bardzo ważne spotkanie bowiem porażka może spowodować, że stracą już praktycznie szansę na awans do kolejnej rundy rozgrywek. Macedonki raczej nie powinny się liczyć w końcowym rozrachunku, jednak na pewno będą chciały powalczyć o zachowanie twarzy. W pierwszym meczu pomiędzy tymi zespołami bez problemów wygrała Zvezda 30:22. Także tym razem inny wynik niż zwycięstwo obrończyń trofeum będzie dużą niespodzianką. Dużo bardziej interesująco zapowiada się pojedynek duńsko-węgierski. Zwycięstwo Ikastu zapewni tej drużynie już awans do następnej fazy rozgrywek. Porażka natomiast da Węgierkom możliwość walki nawet o najwyższe miejsce. Pierwszy mecz pomiędzy tymi zespołami wygrały Dunki, mimo, że do przerwy miały cztery bramki straty. Gyori będzie się więc chciało bardzo zrewanżować. Wydaje się jednak, że gospodynie nie wypuszczą takiej szansy z ręki i zdobędą dwa punkty.

W grupie B sytuacja, jeśli chodzi o pierwsze miejsce, jest dość jasna. Hypo jeśli wygra mecz w Podgoricy zapewni je sobie. Ekipa z Czarnogóry będzie jednak to spotkanie chciała zwyciężyć, bowiem cały czas walczy o drugie miejsce w tabeli. Pierwszy mecz zdecydowanie, 34:27, wygrały Austriaczki, jednak tym razem pojedynek powinien być bardziej wyrównany. Szczególnie biorąc pod uwagę bardzo żywiołową publiczność, która dopingować będzie gospodynie. W drugim meczu tej grupy spotkają się FCK Handbold A/S Kopenhaga i Orsan Elda Prestigio. Gospodynie, podobnie jak Buducnost, walczą o awans do kolejnej fazy Ligi Mistrzyń. Hiszpanki są w trudnej sytuacji, jednak biorąc pod uwagę dotychczasowe wyniki w tej grupie oraz układ tabeli, nie są do końca bez szans. Trudno będzie im jednak zwyciężyć na wyjeździe chyba, że uda im się powstrzymać Maje Savić, która w pierwszym meczu dziewięciokrotnie pokonywała duńską bramkarkę. Gospodynie nie powinny jednak wypuścić takiej szansy i zdobyć dwa punkty.

W grupie C mamy do czynienia z najciekawsza sytuacją bowiem wszystkie cztery zespoły walczą o awans. Dlatego też bardzo ważna będzie dla nich bieżąca kolejka. W pierwszym spotkaniu spotkają się ze sobą Podravka Koprivnica i Larvik HK. Norweżki są obecnie miejsce wyżej, jednak po tym pojedynku może się to zmienić. Jesienią w Larviku zwyciężyły gospodynie 27:26. W dużej mierze przyczyniła się do niego zdobywczyni 10 bramek Linn-Kristin Riegielhuth. Powstrzymanie tej zawodniczki może być kluczem do zwycięstwa i odrobienia jednej bramki. Jest to ważne bowiem bezpośrednie mecze mogą później decydować o awansie jednej bądź ekipy. Niemniej ważnym spotkaniem w tej grupie będzie pojedynek Łady Togliati z C.S. Oltchim Rm. Valcea. Rumunki są obecnie na prowadzeniu w grupie, ale tylko dzięki lepszemu bilansowi bramkowemu, natomiast Łada zajmuje ostatnie miejsce. W pierwszym pojedynku pomiędzy tymi zespołami niespodziewanie zwyciężyły Rosjanki, jednak teraz będzie to niezwykle trudne do powtórzenia. Dwa punkty powinny zostać w Rumunii, natomiast goście nie powinni już odegrać większej roli w tej grupie.

Trzy drużyny walczą o wyjście z grupy D. Po 4 punkty mają bowiem Viborg HK, Krim Mercator Lublana i Metz Handball. W walce o awans z grupy nie liczą się już mistrzynie Niemiec, 1.FC Nurenberg. Te ostatnie podejmą prowadzące w tabeli Dunki i nie zanosi się by miały jakiekolwiek szanse na zwycięstwo. Poza wynikami w grupie, przemawiają za tym także rezultaty w lidze w której wyraźnie im nie idzie. W Viborgu gospodynie wygrały 39:30. Tym razem dwa punkty także powinny trafić na ich konto. Znacznie bardziej interesująco zapowiada się pojedynek pomiędzy Metz Handball a Krimem Mercator Lublana. Francuzki po pierwszym bardzo słabym meczu grupowym, potrafiły się podnieść i włączyły się do walki o awans. Zresztą w drugiej kolejce pokonały na wyjeździe swojego najbliższego przeciwnika 31:26. Słowenki jeśli chcą realnie myśleć o wyjściu z grupy muszą spróbować nadrobić straty z własnej hali. I są w stanie to zrobić. Pod warunkiem jednak, że pokażą pełnię swoich umiejętności. Metz Handball natomiast dwa ostatnie mecze w Lidze Mistrzyń rozegra na wyjeździe, dlatego też zrobi wszystko by dwa punkty pozostały we Francji.

Program 4. kolejki rozgrywek grupowych Ligi Mistrzyń

Grupa A

Kometal Gjorce Petrov - Zvezda Zvenigorod (02.01, godz. 20.00)

Ikast-Brande EH - Gyori Audi ETO KC (03.01, godz. 16.10)

Grupa B

Buducnost T-Mobile Podgorica - Hypo Niederösterreich (03.01, godz. 18.00)

FCK Handbold A/S Kopenhaga - Orsan Elda Prestigio (04.01, godz. 15.50)

Grupa C

Podravka Koprivnica - Larvik HK (03.01, godz. 17.00)

C.S. Oltchim Rm. Valcea - Łada Togliati (04.01, godz. 19.00)

Grupa D

1.FC Nurenberg - Viborg HK (03.01, godz. 16.00)

Metz Handball - Krim Mercator Lublana (03.01, godz. 18.00)

Komentarze (0)