Przed sezonem
Podobnie jak w poprzednim sezonie, celem elbląskiej drużyny była walka o czwartą lokatę. By uczynić go bardziej realnym, zarząd postawił dokonać wzmocnień. Do Elbląga sprowadzono kołową Aleksandrę Mielczewską, skrzydłową Magdalenę Szopińską, rozgrywająca Lidię Żakowską oraz bramkarkę Justynę Borkowską. W dalszym ciągu mówiło się jednak, że Start potrzebuję silnego wzmocnienia na pozycji rozgrywającej. Okazja nadarzyła się w trakcie okresu przygotowawczego, kiedy to koszalińską drużynę postanowiła opuścić Sylwia Lisewska. Elbląski klub podpisał z nią kontrakt na rok z opcją przedłużenia na kolejny.
Przed sezonem elblążanki dwukrotnie przegrały z reprezentacją Chin. Później Start udał się do Koszalina, gdzie rozegrał pojedynek z Energą, Samborem oraz norweskim Glassverket. Kolejnym sprawdzianem miał być Turniej o Puchar Prezydenta Elbląga, w którym podopieczne Antoniego Pareckiego zmierzyły się z drużynami z Tczewa, Kościerzyny, Piotrkowa i Lublina. Dwa zwycięstwa i dwie porażki to bilans pojedynków EKS. Elblążanki zmierzyły się również z Vistalem, z którym przegrały różnicą czterech bramek. Na koniec okresu przygotowawczego Start pokonał tczewski Sambor.
Cel drużyny na sezon 2014/2015
Celem drużyny drugi rok z rzędu było uplasowanie się w pierwszej czwórce - W poprzednim sezonie zajęliśmy szóste miejsce, udało nam się też awansować do Final Four Pucharu Polski - mówił przed sezonem 2014/2015 wiceprezes Startu Rafał Traks. - Mimo to zarząd nie był w pełni usatysfakcjonowany wynikiem, dlatego też poprosiliśmy kadrę trenerską o przygotowanie raportu o tym, co nie wyszło i co możemy poprawić w przyszłym sezonie. Z zespołu odeszła Valeriia Zoria oraz Agnieszka Jałoszewska. Mamy za to nowe zawodniczki. Wspólnie doszliśmy do wniosku, że ta drużyna, która powstaje, powinna osiągnąć w przyszłym sezonie lepszy wynik. Celem minimum jest zdobycie czwartego miejsca - dodał wiceprezes.
Runda pierwsza
Na inaugurację sezonu 2014/2015 przyszło się zmierzyć elblążankom z najsłabszą drużyną w lidze. Wysoka wygrana w Olkuszu bardzo cieszyła, jednak dopiero kolejne pojedynki miały pokazać, na co w tym sezonie będzie stać drużynę Antoniego Pareckiego. Elblążanki zawiodły jednak w pojedynkach, w których nie potrafiły ograć niżej notowanych rywali. Strata punktu z Piotrcovią, porażka w Nowym Sączu czy niewykorzystanie szansy na zwycięstwo w Lubinie mogło dać do myślenia. Sukcesem w tym sezonie wydaje się być jedynie pokonanie Energi Koszalin oraz ewentualnie Pogoni Szczecin. Po 11. kolejkach Start zajmował piątą lokatę i miał tylko punkt straty do znajdującego się zaraz za podium Zagłębia. W całej rundzie drużyna Antoniego Pareckiego grała bardzo nierówno. Momentami zachwycała, by za chwilę grać bardzo słabo i tracić kilka bramek z rzędu.
Runda druga
Rundę rewanżową EKS rozpoczął zgodnie z przewidywaniami, czyli od zwycięstw nad Olkuszem i Piotrcovią. Elblążanki grały nieźle, jednak znów nie potrafiły pokonać wyżej notowanych rywali. Porażki z Gdynią i Lublinem spowodowały, że podopieczne Antoniego Pareckiego spadły na szóste miejsce w ligowej tabeli. Wpadka w Chorzowie, remis z osłabionym Zagłębiem oraz porażka w Szczecinie spowodowały, że Start musiał oglądać się na depczący mu po piętach Ruch. Porażka chorzowianek z lubiniankami dała EKS szóste miejsce w ligowej tabeli.
Play-off
W rundzie play-off elblążanki zmierzyły się z koszalińską Energą. Pierwszy pojedynek na terenie rywalek był bardzo emocjonujący i dopiero kilka sekund przed gwizdkiem kończącym pojedynek udało się podopiecznym Antoniego Pareckiego przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Podobnie było w drugim meczu. Mecz do końca był 'na styku', jednak to ostatecznie Start wygrał 26:25 i awansował do strefy medalowej. O finał przyszło elblążankom bić się z gdyńskim Vistalem, czyli drużyną, z którą EKS nie potrafi wygrywać. Podopieczne Pawła Tetelewskiego rozprawiły się ze Startem w trzech meczach. Medal nadal można było zdobyć, a rywalem o brąz była Pogoń. Szczecinianki udowodniły, że w tym sezonie są mocną drużyną i u siebie odniosły dwa zwycięstwa. Co prawda w trzecim pojedynku przegrały, jednak kolejny wysoko wygrały i na terenie rywalek cieszyły się ze zdobycia brązowego medalu. Start ostatecznie uplasował się tuż za podium, co wydaje się być niezłym wynikiem patrząc na przekrój całego sezonu.
- Czujemy ogromny niedosyt - powiedziała trenerka Justyna Stelina - Po rundach zasadniczych, miejsce które zajmowaliśmy było nieadekwatne do potencjału zespołu. Meczami z Koszalinem udało się wywalczyć czwartą pozycję. Bardzo się z tego cieszyliśmy, jednak przegraliśmy trzy mecze z Vistalem. Zawsze chce się osiągnąć więcej, dlatego czuliśmy niedosyt. Kolejne pojedynki graliśmy ze Szczecinem, nie jestem z nich zadowolona. Gdybyśmy wygrały pierwszy mecz w Szczecinie, sytuacja mogłaby być zupełnie inna i prawdopodobnie na naszych piersiach mogłyby wisieć medale. Patrząc na skład jaki mieliśmy, powinniśmy zająć wyższe miejsce - podsumowała Stelina.
Uważam, że ten zespół dojrzał w porównaniu z poprzednim rokiem. To, że nie byliśmy na czwartym miejscu, po tzw. grach podstawowych spowodowane było m.in kontuzjami rozgrywających. Drugą rundę zaczynaliśmy w dziewięć zawodniczek. Czwarte miejsce jest ostatecznie sukcesem i uważam, że był to udany sezon - dodał Antoni Parecki.
Puchar Polski
Piłkarki ręczne Startu Elbląg od zwycięstwa rozpoczęły swoją przygodę z tegorocznym Pucharem Polski. Podopieczne Antoniego Pareckiego ograły Olimpię Beskid Nowy Sącz 39:25 i awansowały do kolejnego etapu rozgrywek. W 1/4 finału przyszło się zmierzyć elblążankom z mistrzyniami Polski. W pierwszym pojedynku podopieczne Sabiny Włodek nie pozostawiły złudzeń, która ekipa awansuje do kolejnego etapu rozgrywek, bowiem w Elblągu wygrały różnica dziesięciu bramek. W rewanżu elblążanki pokazały się z lepszej strony i wygrały 29:28, jednak mimo tego odpadły z dalszej rywalizacji.
Kluczowa postać
- Nasza drużyna miała to do siebie, że kiedy grał cały zespół, to potrafiła wygrać ciężkie mecze. Były spotkania, gdzie wyróżniały się dwie-trzy zawodniczki, ale cały zespół zasłużył na słowa uznania, szczególnie w meczach ćwierćfinałowych - powiedział Antoni Parecki. - Mocnym punktem zespołu jest Joanna Waga, która jest mózgiem zespołu - dodała Justyna Stelina.
Kto zawiódł
Trudno wyrokować, która z zawodniczek zawiodła w tym sezonie. - Przyczyną naszych porażek była niestabilna forma. Na pewno dużym problemem była bramka, która broniła bardzo różnie i niestety w tych decydujących momentach bardzo zawiodła. Troszeczkę brakowało też atmosfery w zespole - powiedziała Justyna Stelina.
Co dalej?
Nie udało się zdobyć elblążankom medalu w tym sezonie. Trudno przewidzieć o jakie lokaty będzie się biła w kolejnym, bowiem skład zostanie gruntownie zmieniony. Zarząd postanowił rozstać się z trenerem Antonim Pareckim, jego miejsce zajmie Andrzej Niewrzawa. Zespół opuści aż dziewięć zawodniczek, zasili go tyle samo, jednak aż pięć zawodniczek, które pojawią się w Elblągu nie ma nawet 20 lat. - Myślę, że pod kątem charakterologicznym i przede wszystkim umiejętności gry w obronie będzie to ciekawsza drużyna - powiedziała trenerka.
Tak grał Start Elbląg w sezonie 2014/2015:
SPR Olkusz - EKS Start Elbląg 23:36
Start Elbląg - Piotrcovia Piotrków Trybunalski 25:25
Start Elbląg - Vistal Gdynia 29:34
Start Elbląg - KPR Jelenia Góra 29:26
MKS Selgros Lublin - Start Elbląg 32:25
Start Elbląg - Energa AZS Koszalin 31:27
Start Elbląg - KPR Ruch Chorzów 31:23
Olimpia-Beskid Nowy Sącz - Start Elbląg 34:31
Aussie Sylex Sambor Tczew - Start Elbląg 25:30
KGHM Metraco Zagłębie Lubin - Start Elbląg 23:22
Start Elbląg - SPR Pogoń Baltica Szczecin 24:23
Start Elbląg - SPR Olkusz 34:27
Piotrcovia Piotrków Trybunalski - Start Elbląg 23:29
Vistal Gdynia - Start Elbląg 37:33
KPR Jelenia Góra - Start Elbląg 31:35
Start Elbląg - MKS Selgros Lublin 27:34
Energa AZS Koszalin - Start Elbląg 29:24
Start Elbląg - Olimpia-Beskid Nowy Sącz 35:24
Start Elbląg - Aussie Sylex Sambor Tczew 30:24
KPR Ruch Chorzów - Start Elbląg 31:28
Start Elbląg - KGHM Metraco Zagłębie Lubin 24:24
SPR Pogoń Baltica Szczecin - Start Elbląg 36:31
Play-off:
Energa AZS Koszalin - Start Elbląg 23:24
Start Elbląg - Energa AZS Koszalin 26:25
Vistal Gdynia - Start Elbląg 31:27
Vistal Gdynia - Start Elbląg 30:22
Start Elbląg - Vistal Gdynia 21:24
SPR Pogoń Baltica Szczecin - Start Elbląg 32:29
SPR Pogoń Baltica Szczecin - Start Elbląg 27:19
Start Elbląg - SPR Pogoń Baltica Szczecin 24:20
Start Elbląg - SPR Pogoń Baltica Szczecin 28:36
Puchar Polski:
EKS Start Elbląg - Olimpia-Beskid Nowy Sącz 39:25
EKS Start Elbląg - MKS Selgros Lublin 24:34
MKS Selgros Lublin - EKS Start Elbląg 28:29
Statystyki EKS Start Elbląg:
Lokata: 4
Bilans: 31 meczów, 14 zwycięstw, 2 remisy, 15 porażek.
Najwyższe zwycięstwo: SPR Olkusz - EKS Start Elbląg 23:36 (13 bramek) oraz w Pucharze Polski EKS Start Elbląg - Olimpia-Beskid Nowy Sącz 39:25 (14 bramek)
Najwyższa porażka: Vistal Gdynia - Start Elbląg 30:22; SPR Pogoń Baltica Szczecin - Start Elbląg 27:19; Start Elbląg - SPR Pogoń Baltica Szczecin 28:36 (wszystkie trzy ośmioma bramkami) oraz w Pucharze Polski EKS Start Elbląg - MKS Selgros Lublin 24:34 (1o bramek)
Zawodniczka | Bramki | Mecze | Średnia |
---|---|---|---|
Kinga Grzyb | 132 | 31 | 4,26 |
Sylwia Lisewska | 97 | 24 | 4,04 |
Katarzyna Kołodziejska | 110 | 28 | 3,93 |
Joanna Waga | 109 | 29 | 3,76 |
Hanna Sądej | 112 | 31 | 3,61 |
Edyta Szymańska | 74 | 22 | 3,36 |
Monika Aleksandrowicz | 67 | 26 | 2,58 |
Agnieszka Wolska | 35 | 18 | 1,94 |
Lidia Żakowska | 44 | 26 | 1,69 |
Aleksandra Jędrzejczyk | 32 | 26 | 1,23 |
Katarzyna Cekała | 17 | 15 | 1,13 |
Aleksandra Mielczewska | 28 | 28 | 1,00 |
Sylwia Klonowska | 1 | 1 | 1,00 |
Marta Karwecka | 1 | 2 | 0,50 |
Magdalena Szopińska | 4 | 9 | 0,44 |
Ewelina Kędzierska | 0 | 31 | 0 |
Ewa Sielicka | 0 | 25 | 0 |
Justyna Borkowska | 0 | 5 | 0 |