Rombel na ławce zastąpił Krzysztofa Kotwickiego. Nowy trener MMTS-u staje przed dużym wyzwaniem. Wielu podopiecznych to jego byli koledzy z parkietu. Rozgrywający Maciej Mroczkowski jest od niego o trzy lata starszy.
[ad=rectangle]
- O dystansie nie mogło być mowy - przyznaje Rombel. - Chłopaków znam z boiska i nie tylko. Poza treningami w naszych układach nic się nie zmieniło. Na zajęciach funkcjonuje jednak model trener - zawodnik. Wszyscy to akceptują. Ja wymagam, a oni pracują. To zdaje egzamin i funkcjonuje bardzo dobrze.
Na zajęciach praca wre. - Jestem zadowolony z tego, jak to wszystko wygląda. Praca zawodników zaskoczyła mnie na plus. Czasami wręcz to ja muszę im mówić, żeby trochę odpuścili, a oni dają z siebie maksa - mówi nowy szkoleniowiec kwidzyńskiej siódemki.
W miniony weekend jego podopieczni zajęli trzecie miejsce w Memoriale Ryszarda Matuszaka. - Teraz będziemy powoli schodzić z obciążeń, aby na dwa tygodnie przed ligą wejść w bezpośrednie przygotowanie startowe - zapowiada Rombel. - Będziemy trenować dwa razy dziennie, przygotowując się do Memoriału Leona Walleranda. Później poszukamy jeszcze jednego sparingu i to będzie latem wszystko.
Kwidzynianie nowy sezon pierwszej ligi zainaugurują w pierwszy weekend września. Premierowym rywalem MMTS-u będzie Orlen Wisła Płock.