Polski Cukier Pomezania Malbork w tarapatach

Polski Cukier Pomezania Malbork na dwa miesiące przed startem nowego sezonu jest w trudnej sytuacji. - Są konieczne cięcia finansowe. Będą one dotyczyć wszystkich w zespole - mówi Igor Stankiewicz.

Trener drugiej drużyny poprzedniego sezonu pierwszej ligi wciąż nie wie, kto stawi się na pierwszym tego lata treningu, który zaplanowano na 4 sierpnia. - W tym oraz w przyszłym tygodniu zarząd będzie prowadził rozmowy z poszczególnymi zawodnikami i wówczas zobaczymy, kto okaże się na tyle elastyczny, by zaakceptować proponowane zmiany - wyjaśnia Stankiewicz w rozmowie ze SportoweFakty.pl.
[ad=rectangle]

Kłopoty malborskiego klubu to efekt zmiany polityki wspierania sportu przez sponsora tytularnego, Polski Cukier. - Cóż, osiąganie progresji nie zawsze wiąże się z przyrostem funduszy - przyznaje trener Pomezanii. - Temat jest otwarty. Na pewno będzie się ciągnął aż do września. Finansowanie naszego klubu ulegnie zmianie i to niezbyt korzystnej. Są konieczne cięcia finansowe.

Zarówno szczegóły, dotyczące planowanego budżetu klubu, jak i skład kadry zespołu, która rozpocznie przygotowania do nowego sezonu pierwszej ligi, stoją pod znakiem zapytania.

Jesienią w barwach Polski Cukier Pomezanii zadebiutują Leszek Michałów, Marcin Kochański i Kamil Nawrocki. Z klubem żegnają się za to Michał Potoczny, Przemysław Kądziela oraz Marek Baraniak, który szczęścia poszuka w Gorzowie Wielkopolskim. - Nasz skład wydawał się ustabilizowany, dlatego nie chcieliśmy ściągać zbyt wielu nowych twarzy - wyjaśnia Stankiewicz. Latem w jego drużynie sporo może się jednak jeszcze zmienić.

Źródło artykułu: