Jeszcze w ubiegłym sezonie oba pomorskie zespoły występowały w najwyższej klasie rozgrywkowej. Wybrzeże po dramatycznej końcówce rozgrywek spadło jednak z PGNiG Superligi. Pogoń Szczecin wciąż rywalizuje z najlepszymi. Obie ekipy spotkały się ze sobą w Kwidzynie. Po piątkowych zmaganiach w lepszych nastrojach byli gracze z zachodniej Polski.
[ad=rectangle]
Od początku spotkania podopieczni Rafała Białego narzucili swój styl gry. Gdy do bramki trafił Łukasz Gierak, w 7. minucie spotkania Pogoń prowadziła 4:1. Szczecinianie przez całą pierwszą połowę budowali swoją przewagę. Ostatecznie po trafieniu Kiryła Kniaziewa, pierwszą połowę wygrali 18:9.
Po zmianie stron, Wybrzeże wzięło się za odrabianie strat. Początek drugiej połowy czerwono-biało-niebiescy wygrali 5:1 i po rzucie Piotra Papaja, było już tylko 14:19. Szczecinianie odpowiedzieli pokonując bramkarza rywala trzy razy w ciągu czterech minut.
W samej końcówce Wybrzeże Gdańsk ponownie zmniejszyło straty. Aktywni w ataku byli Adrian Kondratiuk i Oskar Niedziółka, jednak na odrobienie całej straty nie było już czasu. Ostatecznie mecz zakończył się rezultatem 23:26.
Wybrzeże Gdańsk - Pogoń Szczecin 23:26 (9:18)
Wybrzeże: Chmieliński, Sokołowski - Kondratiuk 4, Suwisz 3, Kornecki 3, Rogulski 3, Papaj 2, Prymlewicz 2, Bednarek 2, Niedziółka 2, Orzechowski 1 oraz Nilsson, Sulej, Dzierżawski, Dworaczek, Ćwikliński.
Kary: 8 min. (Bednarek 4 min., Ćwikliński 2 min., Suwisz 2 min.).
Karne: 1/1.
Pogoń: Kryński, Tatar - Jedziniak 5, Kniaziew 5, Gierak 3, Zając 3, Zaremba 3, Bruna 2, Walczak 2, Krysiak 2, Krupa 1 oraz Gobber, Grzegorek, Fedenczak.
Kary: 8 min. (Krupa 4 min., Zaremba 2 min., Kniaziow 2 min.).
Karne: 3/4.
W pierwszym sobotnim meczu Turnieju o Puchar Prezesa MMTS-u Kwidzyn, Pogoń Szczecin pokonała Wybrzeże Gdańsk 26:23. To już drugie zwycięstwo podopiecznych Rafała Białego.
Źródło artykułu:
na Instagramie 
na Facebooku 
