W ubiegłym sezonie Karolina Olszowa poczyniła postępy. Z powodu kontuzji wystąpiła w osiemnastu meczach Aussie Sambora Tczew, w których rzuciła 65 bramek. Do tczewskiego klubu przeszła wówczas z Olimpii-Beskid Nowy Sącz, w której w sezonie 2013/14 rzuciła 45 bramek w 27 spotkaniach.
[ad=rectangle]
Karolina Olszowa jest praworęczną rozgrywającą, mogącą występować również na środku rozegrania. Jest to newralgiczna pozycja po tym, jak z Vistalu odeszła Iwona Niedźwiedź. Wcześniej do gdyńskiej drużyny przyszły dwie inne młode zawodniczki - Gabriela Urbaniak oraz Magdalena Mazur.
Z pozyskania Olszowej jest zadowolony Paweł Tetelewski, który wcześniej współpracował z nią w klubie z Kielc. - Dla nas ważne jest to, że może grać na środku rozegrania. Nie ma dużego wyboru na rynku polskim i zagranicznym, ale to na pewno wzmocnienie zespołu. Znam ją z Kielc i wiem, że nam pomoże - powiedział szkoleniowiec.
Wcześniej w Vistalu testowana była Nina Ribicić, która wróciła do Serbii. Możliwe są kolejne transfery do gdyńskiego klubu. - Wciąż szukamy zawodniczek. Jak ktoś się pojawi, to będziemy ją sprawdzać. Nie ma sensu kupować kota w worku szczególnie, że trenujemy na miejscu. Po przyjeździe zawodniczki można podjąć odpowiednią decyzję - dodał Tetelewski.