Zespół z Grodu Gryfa zafundował publiczności zgromadzonej w Lubinie pierwszorzędne emocje. Po przegranym pojedynku z gospodarzem turnieju, SPR Pogoń Baltica stanęła na wysokości zadania i rozegrała bardzo dobre zawody przeciwko drużynie TSV Bayeru 04 Leverkusen.
[ad=rectangle]
[i]
- Ze wszystkich spotkań należy wyciągać wnioski. Po pierwszym meczu trener powiedział nam co robiłyśmy źle i naprawiłyśmy to w następnym pojedynku. Mamy jeszcze trochę czasu, żeby poprawić przed rozpoczęciem rozgrywek te błędy, które się jeszcze pojawiają. Mam nadzieję, że dwa tygodnie nam wystarczą. Nasz sztab trenerski czuwa i jestem pewna, iż przygotuje nas do inauguracji sezonu perfekcyjnie - [/i]powiedziała kapitan drużyny, Monika Głowińska.
To już kolejna edycja Memoriału im. Henryka Kruglińskiego, w której bierze udział zespół prowadzony przez Adriana Struzika. Szczecinianki w ramach lubińskiego turnieju zmierzą się jeszcze z austriackim Hypo Wiedeń.
- Bardzo lubię przyjeżdżać na memoriał do Lubina. Pojawiają się tutaj ciekawe drużyny i mamy do czynienia z innym stylem grania. Można wiele rzeczy przećwiczyć nie tylko przeciwko polskim zespołom, ale też zagranicznym. Obsada bardzo mi się podoba i cieszę się, że jestem na tym turnieju - przyznała zawodniczka.