Polski Cukier Pomezania męczyła się z ŚKPR-em w I połowie

Polski Cukier Pomezania Malbork zgodnie z oczekiwaniami pokonała ŚKPR Świdnicę 26:20. Zespół z Dolnego Śląska, który zastąpił w grupie A Warszawiankę w I połowie postawił się jednak faworytowi.

W ubiegłym sezonie Polski Cukier Pomezania Malbork zajęła drugie miejsce w grupie A I ligi i walczyła w barażu o awans do PGNiG Superligi. Świdniczanie natomiast spadli z grupy B. Ze względu na wycofanie się Warszawianki Warszawa ŚKPR dostał jednak szansę do gry w grupie, w której występują same zespoły z północnej Polski.

Początek meczu zwiastował jednak ogromną niespodziankę. Przed kwadrans gry zawodnicy z Malborka nie potrafili znaleźć drogi do bramki rywala, natomiast świdniczanie grali bez kompleksów i po trafieniu Kamila Robaczewskiego, w 14. minucie prowadzili 6:2! Malborscy szczypiorniści, wśród których prym w ataku wiódł Mateusz Wiak zaczęli szybko odrabiać stratę.

Już w 24. minucie po rzucie Marka Boneczki był remis 8:8. Pod koniec pierwszej połowy nastąpił moment, w którym obie drużyny grały bramka za bramkę. Ostatecznie bramkę na wagę wygrania I połowy rzucił Łukasz Cieślak. Po zmianie stron gra faworytów wyglądała już lepiej.

W ciągu pierwszych szesnastu minut drugiej połowy, podopieczni Igora Stankiewicza stracili zaledwie dwie bramki, a w tym czasie rzucili siedem. Od stanu 20:14, gospodarze potrafili jeszcze wyjść na ośmiobramkową przewagę. Ostatecznie spotkanie zakończyło się rezultatem 26:20.

Polski Cukier Pomezania Malbork - ŚKPR Świdnica 26:20 (13:12)

Polski Cukier Pomezania: Kądziela, Kochański, Sibiga - Wiak 9, Nawrocki 7, Cieślak 3, Dawidowski 2, Michałów 2, Nowaliński 2, Boneczko 1 oraz Jędryszek, Maluchnik, Gryz, Cielątkowski.
Kary: 4 min.
Karne: 1/3.

ŚKPR: Olichwier, Wasilewicz, Bajkiewicz - Piędziak 7, Grochowski 5, Robaczewski 4, Chabrer 3, Dębowczyk 1 oraz Czerwiński, Jarząbek, Kijek, Bieżyński.
Kary: 4 min.
Karne: 3/3.

Kary: Polski Cukier Pomezania - 4 min. (Gryz 2 min., Michałów 2 min.), ŚKPR - 4 min. (Piędziak 2 min., Bieżyński 2 min.).
Sędziowie: M.Orzech, R.Orzech.
Widzów: 100.

Źródło artykułu: