Sebastian Rumniak ma problemy zdrowotne

Rozgrywający Gwardii Opole nie był w stanie pomóc swojej drużynie w meczu przeciwko Vive Tauronowi Kielce. Z gry wyeliminowała go kontuzja.

Rumniak od samego początku zmagań w PGNiG Superlidze spędzał na boisku znacznie mniej czasu niż jego konkurent do gry na prawym rozegraniu, Chorwat Nikola Kedzo. O ile jednak polski zawodnik przebywał jeszcze na parkiecie przez kilka minut w starciach z Chrobrym Głogów i Pogonią Szczecin, o tyle w spotkaniu z mistrzem Polski nie był już w stanie wystąpić. Jak się okazuje, problemy zdrowotne nękają go już od dłuższego czasu, dokładniej od towarzyskiego turnieju w Puławach, który odbył się w dniach 14-15 sierpnia.

- Od tamtej pory mam problem ze ścięgnem Achillesa i torebką stawową. Uraz co jakiś czas mi się powtarza. W Szczecinie zagrałem co prawda parę minut, ale po konsultacji z lekarzem dostałem zalecenie, by przez kilka dni odpocząć. Od poniedziałku wracam do treningów i wówczas okaże się, czy w następnym meczu będę mógł pomóc drużynie. Mam nadzieję, że tak się stanie, ponieważ nie chcę oglądać poczynań kolegów z boku - wyjaśnił Rumniak po zakończeniu meczu przeciwko Vive Tauronowi Kielce.

Kolejnym ligowym rywalem Gwardii Opole będzie MMTS Kwidzyn. Opolanie zmierzą się z nim na wyjeździe, w sobotę 19 września.

Komentarze (0)