Zwycięstwa faworytów w pierwszym dniu turnieju

Za nami pierwszy dzień turnieju. Największą niespodzianką była postawa Korei Południowej, która napsuła sporo krwi gospodarzom turnieju. Hitem dnia był jednak pojedynek Niemiec z Rosją.

W tym artykule dowiesz się o:

Grupa A

Słowacja - Argentyna 27:25

Węgry - Australia 41:17

Francja - Rumunia 31:21

Zgodnie z przewidywaniami Słowacja nie miała łatwego zadania. Nasi sąsiedzi długo męczyli się z Argentyną, jednak ostatecznie potwierdzili swoją wyższość. Najskuteczniejszym graczem meczu został Martin Stanowski, zdobywca 6 goli.

Mimo porażki z dobrej strony pokazała się Rumunia. Występem przeciwko Francji potwierdziła swoje aspiracje do awansu do kolejnej fazy rozgrywek.

Grupa B

Chorwacja - Korea Południowa 27:26

Hiszpania - Kuwejt 47:17

Szwecja - Kuba 41:14

Hiszpania i Szwecja pewnie zwyciężyły swoje pojedynki. Po siedem bramek dla tych pierwszych dla zdobyli Juan Garcia i Albert Rocas. W barwach Szwecji najskuteczniejsi byli Jonas Kallman oraz Jan Lennartson, którzy zaliczyli po sześć trafień.

W piątek Chorwacja długo męczyła się z Koreą i gdyby Azjaci zachowali więcej zimnej krwi, mogliby sprawić wielką niespodziankę na inaugurację.

Grupa C

Polska - Algieria 39:22

Niemcy - Rosja 26:26

Macedonia - Tunezja 24:25

Macedonia nie potwierdziła wysokiej formy z eliminacji. Tunezja okazała się dla niej zbyt wymagającym przeciwnikiem mimo, że losy spotkania ważyły się do ostatniej minuty.

Wielkie emocje towarzyszyły spotkaniu Niemiec z Rosją. Sborna na 9 minut przed końcem przegrywała już pięcioma golami, jednak zdołała się podnieść i ostatecznie podzielić się punktami z mistrzami świata.

Polska zgodnie z planem pewnie pokonała Algierię, jednak prawdziwy sprawdzian czeka ją w niedzielę, kiedy to przyjdzie jej się zmierzyć z Rosją.

Grupa D

Norwegia - Arabia Saudyjska 39:23

Egipt - Serbia 22:30

Dania - Brazylia 40:27

Podobnie jak w innych grupach, tak i w tej zgodnie zwyciężali faworyci. Dania i Norwegia nie dały szans Brazylii oraz Arabii Saudyjskiej, zaś Serbia pokonała Egipt, choć większość spotkania obie drużyny toczyły wyrównany pojedynek. Dla Norwegii najczęściej trafiali Bjarte Myrhol oraz Havard Tvedten, którzy siedem razy wpisywali się na listę strzelców.

Źródło artykułu: