Wymęczone zwycięstwo Piotrcovii (relacja)

Już poprzedni mecz z Ruchem Chorzów pokazał, że Piotrcovia nie jest ostatnio w najwyższej formie. Słabiej grają gwiazdy zespołu: Kinga Polenz i Agata Wypych. Reprezentacyjna skrzydłowa zdobywa co prawda kilka bramek w każdym meczu, ale wygląda na to, że piotrkowianka jest już nieco przemęczona.

Spotkanie ze Startem nie układało się po myśli Piotrcovii. W pierwszej połowie gospodynie grały słabo. To raczej przyjezdne dyktowały warunki gry, które nie potrafiły jednak uzyskać kilkubramkowej przewagi. Dlatego ta część meczu zakończyła się remisem 12:12.

W drugiej połowie do 50 minuty niewiele się zmieniło. Żadna z drużyn nie mogła "odskoczyć" od rywalek i dlatego w końcówce kibice przeżyli prawdziwy horror. W 55 minucie Piotrcovii udało się wyjść na prowadzenie 24:22. Proste błędy podopiecznych Janusza Szymczyka spowodowały jednak, że elblążanki doprowadziły do wyrównania. Start miał również okazję do objęcia prowadzenia, ale Beata Kowalczyk świetnie obroniła w sytuacji sam na sam z Katarzyną Szklarczuk. Na kilkadziesiąt sekund przed zakończeniem meczu piotrkowianki zgubiły piłkę pod bramką Startu. Ambitnie zawalczyła o nią jednak Kamila Szczecina i uzyskała prowadzenie dla swojego zespołu. Wiceliderkom udało się utrzymać prowadzenie i punkty pozostały w Piotrkowie. Trzeba jednak przyznać, że było to bardzo wymęczone zwycięstwo. Po raz kolejny dobrą zmianę zrobiła Anna Szafnicka. Zdobyła aż 5 bramek i walnie przyczyniła się do wygranej. Z kolei w bramce świetnie spisywała się reprezentantka Polski, Beata Kowalczyk.

Piotrcovia Piotrków Trybunalski - Start Elbląg 25:24 (12:12)

Piotrcovia: Kowalczyk, Skura - Mijas, Barylska 1, Dominiak, Kornacka 5, Polenz 7, Podrygała 4, Lisewska, Wypych 1, Szafnicka 5, Szczecina 2, Owczarek

Start: Mikszto, Miecznikowska - Dolegało 2, Stelina 4, Pełka-Fedak 3, Sądej 2, Cekała, Tutaj, Lisowska 5, Szklarczuk 3, Mihdaliowa 4, Knoroz 1

Widzów: 300.

Źródło artykułu: