- Każdy zawodnik w drużynie Vive Tauronu Kielce prezentuje bardzo wysoki poziom. Każdy, kto gra z kielecką drużyną ma problemy.To bardzo silny zespół. Z drugiej strony my jesteśmy przygotowani na sobotni mecz - zadeklarował Filip Jicha na łamach oficjalnej strony kieleckiego klubu.
Czech zapytany o najlepszego gracza w szeregach swoich rywali odpowiedział: - Jeśli chodzi o poszczególnych zawodników to jestem pod wrażeniem gry Krzysztofa Lijewskiego. Pamiętam go jeszcze z Bundesligi. W mojej opinii to jeden z kluczowych zawodników zespołu
Filip Jicha to jeden z najlepszych zawodników na świecie, ale jego początki w Barcelonie wcale nie były łatwe. W zespole zastąpił prawdziwą legendę Nikolę Karabaticia, a w pierwszych tygodniach zmagał się z kontuzją. Wszystko jednak wskazuje na to, że jego forma się stabilizuje, a on z meczu na mecz gra coraz lepiej.
- Oczywiście to dla mnie progres. Przyszedłem do zespołu po kontuzji, nie grałem przez kilka miesięcy. Wszyscy zawodnicy bardzo mi pomagają. To wielkie wyróżnienie być tutaj i chcę pomóc tej drużynie - stwierdził rozgrywający i dodał - Po takiej kontuzji, jaką przebyłem muszę być skupiony w każdej sytuacji. W niektórych meczach jest lepiej, w innych gorzej. Czuję jednak, że jestem na odpowiedniej drodze.
Jicha już kilka razy miał okazję grać przeciwko kieleckiej drużynie, a ostatniego meczu w Hali Legionów raczej nie wspomina zbyt dobrze. Jego ówczesny klub THW Kiel przegrał w stolicy województwa świętokrzyskiego pięcioma bramkami.
- W tej hali zawsze jest wspaniała atmosfera. O to się nie martwię. Mam nadzieję, że to będzie świetny mecz. Pokażemy piękno piłki ręcznej i cieszę się, że będę mógł być częścią takiego widowiska - powiedział zawodnik.