Pierwotnie, sobotni pojedynek 13. kolejki w Kielcach zaplanowany był na najbliższą sobotę. Powód z jakiego został przełożony na środę, jest banalnie prosty. Większość zawodniczek kieleckiego KSS-u to tegoroczne maturzystki i część z nich w sobotę bawić się będzie na studniówkach.
Obie ekipy sąsiadują ze sobą w tabeli. Gospodynie z 16. punktami na koncie zajmują trzecie miejsce w tabeli. Ekipa z Gliwic, która ma w dorobku dwa punkty mniej jest czwarta.
Kielczanki ostatnie tygodnie mogą zaliczyć do udanych. Podopieczne Mariana Siewruka już dziś mogą być pewne udziału w "play offach", co jest ich celem na ten sezon. Zapewniły go sobie ostatnim wyjazdowym zwycięstwem nad AZS-em AWF Kraków. - Teraz walczymy o jak największą liczbę punktów przed play-off. Mecze z SMS-em zawsze były wyrównane i bardzo trudne, dlatego pojedynek ten da nam odpowiedź, czy rzeczywiście jesteśmy w stanie walczyć o promocję - powiedział na łamach Gazety Wyborczej Marcin Janiszewski, kierownik kieleckiego klubu.
Faworytem pojedynku mimo wszystko kielczanki, które mają już cztery wygrane z rzędu. Za kielczankami przemawia też wynik z pierwszej rundy, gdy KSS wygrał w Gliwicach 25:23. Początek środowego spotkania o godzinie 16:45 w hali przy ulicy Krakowskiej.