Sensacja była blisko (relacja)

Faworyzowany zespół Rosji prowadzony przez Nikolaya Chigareva po bardzo zaciętym i wyrównanym meczu ostatecznie wygrał ze znacznie słabszą drużyną Algierii 29:28. Zespołowi z Afryki, aby sprawić niespodziankę, zabrakło skuteczności w ostatniej akcji.

Maciej Firlej
Maciej Firlej

Wynik spotkania otworzył najskuteczniejszy tego dnia w ekipie Rosjan Vasily Filippov. Kiedy w 11. minucie po bramce Alexandra Chernoivanova było 7:2 dla Rosji wydawało się, że to będzie pogrom Algierii. Jednak afrykański zespół szybko się pozbierał i z każdą minutą zmniejszał przewagę. Dziesięć minut później Algieria przegrywała już tylko 10:14. Do końca pierwszej części podopieczni Kamela Akkeba zmniejszyli jeszcze stratę do trzech bramek i po 30. minutach było 17:14 dla Sbornej.

Na początku drugiej połowy trzy bramki z rzędu zdobyli Algierczycy, doprowadzając do stanu 17:17. Od tego momentu przewaga nie wynosiła więcej niż dwa trafienia. W 35. minucie po raz pierwszy na prowadzenie 19:18 wyszła algierska drużyna. Autorem trafienia był Hichem Boudrali. Przez ostatnie dwadzieścia minut świetnie znowu zagrał Filippov, a w bramce nieźle się spisywał Alexey Kostygov. rosyjski golkiper na 18 sekund przed końcem meczu wybronił rzut Saciego Boultifa. Dzięki tej interwencji Rosjanie ostatecznie wygrali 29:28.

Algieria - Rosja 28:29 (14:17)

Algieria:
- Rabir, Kerbouche - Benkahla 2, Berkous, Boudrali 6/1, Labane 1, Bouakaz 3/1, Boultif 5, Layadi 1, Chehbour3, Zouaoui 4, Berriah 3, Yahia.
Kary: 6 min.
Trener: Kamel Akkeb.

Rosja: Grams, Kostygov - Filippov 9/2, Revin, Kovalev 5. Chernoivanov 2, Rastvortsev 7, Kamanin, R. Ivanov, Aslanyan 3, Chipurin 1, Dibirov 4/1, V. Ivanov.
Kary: 6 min.
Trener: Nikolay Chigarev.

Widzów: 2000.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×