W tym sezonie zawodnicy z LKPR-u Moto-Jelcz i UKS-u Olimp grali już ze sobą w meczu ligowym. Wówczas w Grodkowie oławianie wygrali różnicą pięciu bramek. Tym razem już od pierwszych minut mecz przebiegał pod dyktando zespołu z województwa dolnośląskiego.
Oławianie grali znakomicie przede wszystkim w obronie. Dzięki temu po bramce Kamila Herudzińskiego w 20. minucie LKPR Moto-Jelcz prowadził już 10:4. Później przewaga gospodarzy wzrosła nawet do ośmiu bramek. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się rezultatem 16:9.
Po zmianie stron trwała dominacja beniaminka I ligi. Oławianie ponownie uszczelnili swoją obronę. W ciągu siedemnastu minut stracili zaledwie cztery bramki, w tym dwie z karnych. Dzięki temu po bramce Mateusza Klingera prowadzili już 25:13 i Olimp nie mógł już odmienić losów spotkania.
Największą - piętnastobramkową przewagę gospodarze osiągnęli na trzy minuty przed końcem po rzucie Bartosza Markiewicza. Ostatecznie mecz rozgrywany w miejscowości Gać, położonej 9 kilometrów od Oławy i 29 kilometrów od Grodkowa zakończył się zwycięstwem Moto-Jelcza 32:18.
LKPR Moto-Jelcz Oława - UKS Olimp Grodków 32:18 (16:9)
LKPR Moto-Jelcz: Schodowski, Młoczyński - Górniak 8, Makowiejew 5, Klinger 4, Herudziński 3, Rutkowski 3, Cepielik 2, Paluch 2, Sawicki 2, Pieńczewski 2, Markiewicz 1, oraz Garbacz, Olejniczak, Pokora.
Karne: 5/6.
Kary: 2 min.
UKS Olimp: Muszak, Wiącek - Piech 6, Kolanko 3, Klimków 2, Matyszok 2, Koszyk 2, Żubrowski 1, Baran 1, Gradowski 1 oraz M.Biernat, Ogorzelec, Bujak, Turyniewicz, P.Biernat
Karne: 3/4.
Kary: 6 min.
Kary: LKPR Moto-Jelcz - 2 min. (Paluch 2 min.), UKS Olimp - 6 min. (Koszyk 4 min., Klimków 2 min.).
Sędziowie: Kaszuba, Staszkiewicz.
Widzów: 200.