Prezes nazwał sędziów złodziejami. Kopnął bidonem w arbitra

Bogdan Kmiecik po meczu Górnik Zabrze - KS Azoty Puławy (36:39) nazwał sędziów złodziejami. Kopnął też bidon, który trafił w nogę arbitra. Całe zajście zostało opisane w protokole sędziowskim.

Sędziami meczu byli Krzysztof Bąk oraz Kamil Ciesielski. Ich pracę oceniał delegat Andrzej Zapiórkowski. Tak zostało opisane całe zdarzenie:

"Po zakończeniu meczu prezes Górnika Pan Bogdan Kmiecik podszedł na boisko do stolika sędziowskiego i do delegata wyrażał się negatywnie o sędziach, m.in. nazywając ich złodziejami. Następnie do opuszczających boisko sędziów kontynuował pretensje o ich pracę. W końcowym etapie dając upust swojej frustracji, kopnął złośliwie bidon, który trafił w nogę schodzącego do szatni sędziego. Ponowił kopnięcie w następny bidon chcąc w ten sposób zobrazować swoją wściekłość."

Władze zabrzańskiego klubu pracę arbitrów zrecenzowali w oficjalnym oświadczeniu, które pojawiło się na stronie internetowej Górnika.

Komentarze (24)
Wojciech Zagała
22.11.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kmiecikowi puszczają nerwy po katastrofie wyników w tym sezonie, cała ta jego polityka wzięła w łeb i trzeba znaleźć winnych ... 
avatar
Maxi-102
19.11.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Płaczki w tych Kielcach i tyle w temacie.... 
z Tumskiego Wzgórza
19.11.2015
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Zaglebie Lubin-Vive Kielce, porazka w polfinale play-off i list do ZPRP proszac o powtorzenie meczu :D 
avatar
blue heart
19.11.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
do pary Bąk-Ciesielski dodam Kaszubski-Wojdyr - taka cienizna z tych dwóch par, że i do II ligi się nie nadają 
avatar
onereds
19.11.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
A ja mysle ze bilans pomyłek na korzyść i niekorzyść zespołów jest bliski zera przeważnie. Pan Kmiecik ma problem nie z sędziami a z tym ze klub z Puław według niego nie fair zagrał i kupił jeg Czytaj całość