Vistal Gdynia w ostatnim czasie złapał formę. Zawodniczki z Trójmiasta w listopadzie wygrywają wszystko zarówno w PGNiG Superlidze, jak i na arenie międzynarodowej. W niedzielę mają szansę powiększyć listopadową passę do pięciu meczów.
Przed tygodniem w Dalfsen, Vistal pokonał Sercodak 21:20. Najskuteczniejsza w tym meczu była Aleksandra Zych, która rzuciła pięć bramek. Przed rewanżem podopieczne Pawła Tetelewskiego są w lepszej sytuacji, ale i Holenderki nie są bez szans.
Aby jak najlepiej przygotować się do meczu, podczas spotkania ligowego z Piotrcovią Piotrków Trybunalski szansę otrzymały zmienniczki. - Mamy świadomość, że w niedzielę gramy mecz pucharowy i chcieliśmy dać odpocząć zawodniczkom. Wpuściliśmy całą ławkę rezerwowych na boisko i wkradła się niepewność - mówił Paweł Tetelewski.
Gdynianki mają więc okazję zajść dalej w Pucharze Zdobywców Pucharów kobiet. Przed rokiem w tych rozgrywkach przegrały właśnie w 3. rundzie ze Zwiezdą Zwenigorod. - Gra w pucharach to bardzo ważne ogniwo jeśli chodzi o tworzenie zespołu i całego klubu. Vistal zawsze walczy o najwyższe cele, to nasze credo. Mam nadzieję, że w niedzielę przypieczętujemy sukces i wejdziemy do kolejnej fazy. Puchar Zdobywców Pucharów, to prestiżowe rozgrywki dla EHF - powiedział Marek Gutteter, prezes klubu.
Vistal Gdynia - Sercodak Dalfsen / ndz 22.11.2015 godz. 16:00