Jednak teraz wszystko wskazuje na to, że Izabelę Dudę czeka bardzo długi odpoczynek od piłki ręcznej. W trakcie meczu z Lavrik, który odbył się 7 stycznia, Polka nabawiła się urazu kolana. W jego wyniku szczypiornistka miała przerwę w treningach. W bieżącym tygodniu Duda pojawiła się na zajęciach zespołu, lecz problemy z kolanem powróciły.
- Dodatkowe badania rezonansem magnetycznym oraz konsultacje w szpitalu w Elverum wykazały uszkodzenie więzadła - zarówno bocznego jak i krzyżowego. W przypadku tego ostatniego niezbędna będzie chirurgiczna interwencja, a potem rehabilitacja, która będzie trwać przynajmniej sześć miesięcy. Duda będzie więc gotowa do gry najwcześniej na początek sezonu 2009/2010 - ujawnił Nils Petter Engen, fizjoterapeuta Storhamar Håndball.
- Będzie ona operowana w ciągu trzech tygodni. Mam nadzieję, że powróci do zespołu, gdy będzie startowała liga - powiedział trener Arne Senstad, a potem dodał: - Nie ma jednej zawodniczki, która mogłaby zastąpić Izę. Jednak będziemy pracować nad tym, aby drużyna grała najlepiej jak to możliwe.
Duda zerwała m. in. przednie wiązadło krzyżowe w kolanie. Nie pojawi się na boisku do końca rundy wiosennej. Warto wspomnieć, iż po aktualnym sezonie wygasa jej kontrakt ze Storhamar Håndball. Działacze klubu liczą jednak, iż nasza rodaczka podpisze nową umowę.