Co prawda w 2. minucie spotkania po rzucie Pawła Kruszewskiego to Mueller MKS Grudziądz prowadził 2:0, jednak chwilę później na boisku zaczęła dominować Spójnia. Podopieczni Marcina Markuszewskiego po rzucie Kamila Kowalskiego, w 13. minucie prowadzili już 8:4, a później wyszli na sześciobramkowe prowadzenie.
Od stanu 15:10 Spójnia zaczęła budować jeszcze większą przewagę. Najpierw sygnał do ataków dał Rafał Rychlewski, a gdy na początku drugiej połowy spotkania dwa razy z rzędu trafił Wojciech Matuszak, gdynianie prowadzili 23:10.
Beniaminek z Grudziądza zabrał się za odrabianie strat. Podopieczni duetu trenerskiego Sylwester Ziółkowski - Jarosław Knopik rzucili cztery bramki z rzędu, a następnie dotrzymywali kroku bardziej ogranej na tym szczeblu Spójni. Ta sytuacja trwała do 51. minuty meczu.
W końcówce gospodarze ponownie włączyli piąty bieg. Rzucili sześć bramek z rzędu, a ostatecznie wygrali 36:20 po bramce Andrzeja Rakowskiego. Po tym zwycięstwie Spójnia awansowała na trzecie miejsce w tabeli. Mueller MKS pozostaje na trzynastej pozycji.
Spójnia Gdynia - Mueller MKS Grudziądz 36:20 (21:10)
Spójnia: Zimakowski, Skowron - Rychlewski 7, Pedryc 6, Wróbel 5, Kowalski 3, Olferchuk 3, Matuszak 3, Rakowski 3, Chyła 2, Nazimek 2, Ringwelski 1, Derdzikowski 1 oraz Bielec, Brukwicki.
Kary: 8 min.
Karne: 3/4.
Mueller MKS: Chmurski, Goszczycki - Janikowski 5, Kostrzewa 4, Kruszewski 4, Babicki 4, Orłowski 1, Piernicki 1, Wiśniewski 1 oraz Nalaskowski, Kozłowski, Ossowski, Mrozowicz, Bartecki.
Kary: 10 min.
Karne: 4/5.
Kary: Spójnia - 8 min. (Oliferchuk 2 min., Matuszak 2 min., Bielec 2 min., Pedryc 2 min.). Mueller MKS - 10 min. (Janikowski 4 min., Nalaskowski 4 min., Kruszewski 2 min.).
Sędziowie: Kuliński, Kowalewski.
Widzów: 200.