Olbrzymia oprawa przedstawiała legendy kieleckiego zespołu: Edwarda Strząbałę, Zbigniewa Tłuczyńskiego, Roberta Nowakowskiego, Karola Bieleckiego i Jarosława Tkaczyka. Pod wizerunkami niezwykle zasłużonych dla żółto-biało-niebieskich zawodników widniał napis: "To tylko kilku wyróżnionych, szacunek dla wszystkich zasłużonych".
- Wiele razy już powtarzałem, że mamy najlepszych kibiców w Europie. Pokazali to nam po meczu w Skopje, kiedy przegraliśmy, a oni przyszli na trening. Pomogli nam wtedy uwierzyć i pokazali, że są z nami. W każdym meczu to pokazują. Jesteśmy dumni z tego, że mamy takich fanów - podkreśla trener Vive Tauronu, Talant Dujszebajew.
Z wielkim uznaniem o wyczynie sympatyków mistrzów Polski wypowiedział się również Grzegorz Tkaczyk, który spotkanie z Vardarem Skopje obejrzał już z wysokości trybun. - To było coś niesamowitego. Przede wszystkim ta piękna oprawa. Rzadko się coś takiego spotyka w halach. To było po prostu piękne. Przez całe 60 minut był niesamowity, żywiołowy doping, który na pewno pomógł chłopakom na boisku - zapewnia.
Ta niezwykle efektowna, przygotowana specjalnie na pojedynek z Vardarem Skopje, oprawa oraz atmosfera jaką kibice stworzyli podczas meczu doceniona została przez telewizję Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej, która przyznała kieleckim fanom tytuł "kibiców tygodnia".