Drużyna ze Wschodu w 1/8 finału bez problemu pokonała Koreę Południową (30:25). W fazie grupowej Rosjanki poradziły sobie z Norwegią (26:25), Hiszpanią (28:26), Puerto Rico (45:18), Kazachstanem (42:19) oraz Rumunią (27:20).
- Imponują skutecznością i przypominają dobrze funkcjonującą maszynę. Dobrze też bronią i nie boją się wypychać przeciwniczek do tyłu. Możemy mieć z tym kłopot - przyznaje w rozmowie ze WP SportoweFakty trener, Wojciech Nowiński.
Rosyjska drużyna to mieszanka rutyny z młodością. Zespół nie ma jednej liderki, a jego gra opiera się na kilku solidnych filarach. Znakomity turniej grają Jekaterina Ilina i Daria Dmitrewa, a zabójczo skuteczne są skrzydłowe Polina Kuzniecowa oraz Anna Wjakieriewa.
Najbliższy rywal Biało-Czerwonych to czterokrotny mistrz świata (2001, 2005, 2007, 2009). W pierwszej dekadzie XXI wieku Rosjanki zdominowały kobiecą piłkę ręczną, zdobywając także srebrny medal na igrzyskach olimpijskich (2008) oraz pięć razy z rzędu docierając do półfinału mistrzostw Europy (2000, 2002, 2004, 2006, 2008).
Kryzys dopadł Sborną niedawno. W 2013 roku Rosja na mundialu nie zagrała w ogóle, po tym jak w eliminacjach miejsce w szeregu pokazała jej Holandia. Dwanaście miesięcy później mistrzostwa Europy ekipa Triefiłowa zakończyła na czternastym miejscu. W fazie grupowej przegrała wówczas z Polkami (26:29). Teraz na parkiecie może pojawić się dziewiętnaście uczestniczek tamtego meczu - jedenaście po stronie rosyjskiej oraz osiem w barwach biało-czerwonych.
#dziejesiewsporcie: oprawa w stylu Star Wars
to Rosja jest faworytem My nie mamy szans
Rosja idzie jak burza przez faze grupowa
ma przebudowana druzyne mlode zawodniczk i
a my co ?