Sensacyjna Polska! Biało-Czerwone wygrały wojnę!

To była prawdziwa wojna! Polskie piłkarki ręczne w ćwierćfinale mistrzostw świata po niesamowitym meczu pokonały Rosję 21:20. Porażka Biało-Czerwonych nie byłaby dramatem. Sukces jest największą sensacją turnieju. Tego nie spodziewał się nikt!

Kamil Kołsut
Kamil Kołsut
Kinga Achruk, Patrycja Kulwińska PAP / Fot. PAP/Marcin Bielecki / Kinga Achruk, Patrycja Kulwińska

Kim Rasmussen przed pierwszym gwizdkiem mówił, że nikt na MŚ nie gra tak dobrze, jak Rosjanki. Tym razem na parkiecie w ogóle nie było tego widać. Bo znakomity mecz - najlepszy na tym turnieju - grały Polki.

Biało-Czerwone kapitalną obroną wytrąciły rywalkom z rąk wszystkie atuty. Polki nasypały w tryby rosyjskiej machiny tyle piachu, że ta kompletnie nie działała. Bezradne były rozgrywające, piłka do skrzydeł nie docierała w ogóle. Między pierwszym a drugim golem Rosjanek minęło osiem minut. Polki prowadziły 4:1, 8:6 i 10:7.

Znakomite zawody grały Anna Wysokińska (50 proc.) i Monika Kobylińska (4/4). A pierwsza połowa i tak była czasem niewykorzystanych szans. Dwie sytuacje zmarnowała Patrycja Kulwińska, ze skrzydła spudłowała Karolina Zalewska, w kontrach fatalnie myliły się Iwona Niedźwiedź oraz Agnieszka Kocela. Rywal się chwiał, Polki nokautującego ciosu wyprowadzić jednak nie zdołały.

Po przerwie Rosjanki zaatakowały naszą drużynę wyższą obroną. To przyniosło efekt. Udanych akcji - takich jak trafienie Karoliny Kudłacz-Gloc po wrzutce Zalewskiej w 32. minucie - było jak na lekarstwo.

Biało-Czerwone straciły spokój. Zaczęły grać nerwowo, oddawać nieprzygotowane rzuty, gubić proste piłki. Na szczęście rywalkom w ataku też daleko było do perfekcji. Duży wpływ na grę Rosjanek miało to, że już na początku drugiej części meczu z kontuzją kolana boisko opuściła Polina Kuzniecowa. Większość bramek zawodniczki Jewgienija Trefiłowa zdobywały po rzutach karnych.

W 59. minucie wciąż był remis. Serię świetnych interwencji zaliczyła Weronika Gawlik. To ona kilkanaście sekund przed końcem meczu obroniła rzut z prawej strony Anny Wiakieriewej. Polki prowadziły wówczas 21:20. Decydującą bramkę chwilę wcześniej zdobyła grająca mecz życia 20-letnia Kobylińska.

Polska - Rosja 21:20 (11:9)

Polska: Gawlik (6/11 - 55 proc.), Wysokińska (10/25 - 40 proc.) - Kobylińska 6, Stachowska, Niedźwiedź 1, Kocela 2, Kudłacz-Gloc 5/1, Łabuda, Zalewska 2, Stasiak 1, Kulwińska 2, Achruk 2/1.
Karne: 2/3.
Kary: 6 min.

Rosja: Sediokina, Erokina - Kuzniecowa 4, Dmitriewa 1, Sen, Akopian 4, Wiakieriewa 5/5, Bobrownikowa, Makiejewa 1, Mariennikowa 1, Bliznowa 1, Czernoiwanenko, Wedekina, Ilina 3/2, Chmyrowa, Kalinina.
Karne: 7/9.
Kary: 10 min.

Kary: Polska - 6 min. (Niedźwiedź, Achruk, Kobylińska - 2 min.) oraz Rosja - 10 min. (Makiejewa - 4 min., Sen, Ilina, Bobrownikowa - 2 min.).
Sędziowie: K. Arntsen, S. Roen (Norwegia).

#dziejesiewsporcie: oprawa w stylu Star Wars
Buy Phen375 with birthorderplus
Najlepszą Polką w meczu z Rosją była...

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×