- Dobrze, że gramy z bardziej wymagającym przeciwnikiem, bo ostatnie mecze były ze znacznie słabszymi rywalami. Teraz przeciwnicy będą bardziej wymagający i zobaczymy jak wygląda nasza forma. Ciężko jest się zmobilizować na mecze ze słabymi drużynami. Nie zawsze wszystko w nich wychodzi i zdajemy sobie z tego sprawę. Takie spotkania wygrywa się najmniejszym nakładem sił i gdzieś w podświadomości jest, że człowiek nie wznosi się na wyżyny i nie prezentuje wszystkich umiejętności, które posiada - tak o ligowych rozgrywkach mówi bramkarka SPR, Magdalena Chemicz.
- Jeżeli chcemy powalczyć i wygrać z Norweżkami, musimy ćwiczyć różne elementy. Mamy dużo materiałów o Basen i trener pod tym kątem prowadzi treningi. Oczywiście zagramy o zwycięstwo, bo chcemy wygrać wszystkie mecze, ale zaczniemy też realizować to, co trzeba będzie zagrać z Norweżkami - dodaje lubelska bramkarka.