Jurecki urazu nabawił się w ostatnich minutach spotkania z Macedonią (24:23). Nasz obrotowy miał dużego pecha, w niedzielę spędził bowiem na parkiecie... siedemdziesiąt trzy sekundy.
36-latek podczas starcia z Francuzami usiądzie na ławce rezerwowych. W polu nie zagra. Według lekarza reprezentacji Polski Rafała Markowskiego jest niewielka szansa na to, by Jurecki pojawiał się na parkiecie w celu wykonywania rzutów karnych.
- Generalnie nie wygląda to źle - przyznaje trener Michael Biegler w rozmowie z WP SportoweFakty. - Mamy znakomity sztab medyczny, który wykonuje świetną pracę. Zawodnik jest zrelaksowany.
Mięsień łydki to prawdziwa zmora Jureckiego. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy zrywał go trzykrotnie. - Za każdym razem gdy wracałem, uraz się odnawiał - mówił przed turniejem.
Polska zmierzy się z Francją we wtorek o godzinie 20:30. Z mistrzami świata zagra Kamil Syprzak, który po meczu z Macedonią narzekał na ból pleców. Podczas niedzielnego spotkania prawy nadgarstek mocno obił Jakub Łucak. Jego występ także nie jest jednak zagrożony.
Kamil Kołsut z Krakowa
Zobacz także: Marcin Lijewski: Macedończycy stracili mnóstwo sił
{"id":"","title":""}
Pamiętajmy że jego pozycja w defensywie i dużo minut na boisku spowodowane jest tym że a ataku nasza 2 linia Czytaj całość