Rumniak przeszedł zabieg artroskopii stawu skokowego i według prognoz miał po nim pauzować około dwóch miesięcy. 31-letni zawodnik znalazł się jednak w składzie opolskiej ekipy już na ostatni pojedynek z KS Azotami Puławy. Jedyny leworęczny rozgrywający Gwardii nie pojawił się jednak na boisku choćby na sekundę, ale po meczu zaznaczył, że już niedługo będzie w stanie pomóc drużynie.
- Od dwóch tygodni biorę udział w treningach i myślę, że już za tydzień będę w stanie normalnie zagrać we Wrocławiu. Przed spotkaniem z Azotami mówiłem trenerowi o tym, iż zagram, jeśli zajdzie taka potrzeba. On jednak powiedział, że woli nie przyspieszać mojego powrotu i żebym wystąpił w następnej kolejce - skomentował Rumniak.
W 18. serii spotkań PGNiG Superligi opolanie staną przed najlepszą w sezonie okazją na odniesienie wyjazdowego zwycięstwa. Ich najbliższy rywal, Śląsk Wrocław, zajmuje bowiem ostatnie, 12. miejsce w tabeli.
Zobacz wideo: Zdobywcy Pucharu Polski: Sukces usłany wielkimi, ciężkimi chwilami
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.