Manaskow i Stoiłow zostali zawieszeni przez klub pod koniec minionego tygodnia za udział w bójce pod jednym z klubów nocnych w Skopje. Drugi z nich doznał lekkich obrażeń ciała, Manaskow wyszedł z awantury cało, ale uszkodzeniu uległ jego samochód.
Włodarze klubu oraz sztab szkoleniowy pozostali nieugięci wobec dwójki macedońskich szczypiornistów mimo tego, że w czwartek Vardar rozegra na wyjeździe niezwykle ważne spotkanie w ramach 11. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów z Rhein-Neckar Löwen.
Mistrzowie Macedonii rywalizują z niemiecką drużyną o jak najlepszą pozycję przed startem fazy TOP 16. Na cztery serie spotkań przed zakończeniem grupowych zmagań Lwy z Mannheim mają nad Vardarem dwa punkty przewagi.
Macedońska ekipa do czwartkowego spotkania z RNL przystąpi również bez kontuzjowanego Igora Karacicia (przeszedł zabieg usunięcia krwiaka jądra) oraz Blazenko Lackovicia, który w ostatnich dniach przeniósł się do THW Kiel. Od dłuższego czasu z gry wyłączony jest natomiast inny rozgrywający Aleksander Derewień.
Miejsce Manaskowa w drużynie zajął Wlado Nedanowski, który na co dzień jest graczem drugiej ekipy Vardaru.