Pech nie opuszcza Mateusza Korneckiego

W niedzielę minęły trzy miesiące od ostatniego występu Mateusza Korneckiego w barwach Górnika Zabrze. 21-letni bramkarz pauzuje ze względu na kontuzję stopy. Jego powrót na parkiet przedłużył się jednak o kolejny miesiąc.

Kornecki po raz ostatni pojawił się w meczowej kadrze Górników 21 listopada 2015 roku, w domowym meczu 3. rundy Pucharu EHF z Frisch Auf! Göppingen. W rozegranym kilka dni później rewanżu w Niemczech 21-latek już nie wystąpił. - Tam zaczęły się jego problemy ze stopą - stwierdza fizjoterapeuta Górnika, Rafał Biliński.

Utalentowany golkiper nie ma szczęścia. W grudniu był już bliski powrotu na parkiet, otrzymał nawet powołanie do reprezentacji Polski B, ale zrezygnował z wyjazdu, by dokładnie wyleczyć uraz. Kontuzja odnowiła się jednak podczas styczniowego treningu.

Powrót Korneckiego do kadry Górnika wskazywany był na koniec lutego. Wiadomo już jednak, że termin ten przesunie się o kolejne kilka tygodni. - Stopa nie jest jeszcze zaleczona. Mateusz był w zeszłym tygodniu na kontroli i lekarz nie wyraził jeszcze zgody na powrót do treningu - wyjaśnia fizjoterapeuta Górnika.

21-latek pozostaje w rehabilitacji. - To wszystko wydłuża. Za jakiś czas pojedzie na jeszcze jedną kontrolę i wtedy okaże się, czy będzie mógł powrócić do treningów - dodaje Biliński. Kornecki miałby najwcześniej zagrać dopiero pod koniec marca.

Dla młodego golkipera to trudny okres. W styczniu pochodzący z Końskich bramkarz przekazał, że nie przedłuży z Górnikiem wygasającego kontraktu. 21-latek chciałby więc jak najszybciej dojść do pełnej formy, co pomogłoby w rozmowach z innymi klubami. - Zależy mu na zdrowiu, ale też chce wrócić do gry. To młody chłopak i jak nie gra trzy miesiące, to go "nosi". Czuje głód, widać to po nim - mówi Biliński.

Kornecki do Górnika trafił w lipcu 2013 roku w wieku 19 lat. Już wtedy mógł pochwalić się regularnymi występami na parkietach I ligi (w barwach KSSPR Końskie) oraz w barwach reprezentacji Polski juniorów i młodzieżowców. Teraz jest jednym z czołowych bramkarzy PGNiG Superligi.

Zobacz wideo: Dujszebajew vs Przybecki. Jaka koncepcja na reprezentację?

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: