Mariusz Jurasik zapowiada koniec kariery

Mariusz Jurasik po zakończeniu sezonu zawiesi buty na kołku. - Na dzień dzisiejszy najbliższe play-offy będą ostatnimi w mojej zawodniczej karierze - mówi były reprezentant Polski.

Doświadczony rozgrywający w Górniku Zabrze łączy role gracza i trenera. Jurasikowi coraz częściej doskwierają jednak kontuzje. W tym sezonie rozegrał piętnaście spotkań. Wiosną na parkiecie jeszcze się nie pojawił, bo wciąż wraca do zdrowia po urazie dłoni.

- Zacząłem powoli trenować. Idzie mozolnie, ale lekarze uspokajają, że to normalne - wyjaśnia na łamach oficjalnej strony internetowej zabrzańskiego klubu. - Przez sześć tygodni ręka był bez ruchu. Teraz trzeba odbudować mięśnie i siłę w dłoni. Mamy jeszcze dwa mecze, potem trzy tygodnie przerwy. Jest więc czas na przygotowanie.

Górnik w tabeli PGNiG Superligi zajmuje siódme miejsce i ma trzy punkty straty do czwartego KPR-u RC Legionowo, z którym zmierzy się w najbliższy weekend. Fazę zasadniczą ligowych rozgrywek zabrzanie zakończą domowym meczem z Gwardią Opole.

Jurasik rozegrał dwieście siedem meczów, zdobywając siedemset jeden bramek. Jest srebrnym (2007) oraz brązowym (2009) medalistą mistrzostw świata. 39-latek grał w Sobieskim Żagań, Wiśle Płock, Vive Tauronie Kielce, Rhein Neckar-Lowen i El Jaish. Pięć razy był mistrzem Polski. W Górniku występuje od 2012 roku.

Zobacz wideo: Dujszebajew nie będzie powoływał zawodników Wisły Płock?

Komentarze (0)