Azoty Puławy jadą na Pomorze. Po awans i punkty

WP SportoweFakty / Kuba Hajduk
WP SportoweFakty / Kuba Hajduk

Azoty Puławy w najbliższy weekend rozegrają dwa spotkania o stawkę. Podopieczni Ryszarda Skutnika zmierzą się z Wybrzeżem Gdańsk (Puchar Polski) i MMTS-em Kwidzyn (PGNiG Superliga). W obu będą faworytem.

Puławianie w tym sezonie idą przez ligę jak burza. Zespół z Lubelszczyzny w rundzie zasadniczej przegrał tylko z Vive Tauronem Kielce i Orlen Wisłą Płock. Niezależnie od wyników dwóch ostatnich spotkań Azoty do fazy play-off przystąpią z trzeciego miejsca tabeli.

- Czekamy na to, kto zajmie szóste miejsce i będzie naszym rywalem. W tym momencie już ciężko pracujemy pod kątem tych play-offów - wyjaśnia na łamach oficjalnej strony internetowej puławskiego klubu trener Skutnik.

W sobotę o 17:00 jego zespół zagra z Wybrzeżem. - Jesteśmy faworytem, ale sport to sport. Trzeba uważać. Wybrzeże też potrafi grać w piłkę ręczną - podkreśla doświadczony szkoleniowiec. Dzień później (początek spotkania o 17:30)puławianie odwiedzą Kwidzyn. - Zawsze gra się tam ciężkie mecze. To dobry zespół, który będzie zmotywowany walką o czwarte miejsce - dodaje trener Azotów.

Rundę zasadniczą jego podopieczni zakończą meczem z KPR-em RC Legionowo. Jak na razie nie wiadomo, gdzie to spotkanie się odbędzie. Władze puławskiego MOSiR-u zmieniły bowiem warunki wynajmu hali. - Jeszcze się z taką sytuacją w mojej karierze nie spotkałem - przyznaje Skutnik. - Trochę tego nie rozumiem. To brak szacunku dla ciężkiej pracy prezesa, mojej i zawodników.

Zobacz wideo: Dujszebajew: Przybecki asystentem? Nie ma szans 

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: