O awansie do Final Four decydował dwumecz. Metraco Zagłębie Lubin z Trójmiasta wyjechało z zaliczką o wysokości czterech "oczek". Rewanż na terenie Miedziowych wypadł znacznie okazalej. Drużyna z Dolnego Śląska wygrała z AZS Łączpolem AWFiS Gdańsk różnicą dziewięciu bramek.
- Myślę, że mecz mógł się podobać kibicom, ponieważ obfitował w dużą liczbę bramek i ciekawych akcji. Choć oczywiście obie drużyny nie ustrzegły się błędów - powiedziała po pucharowej konfrontacji, Karolina Semeniuk.
Puchar Polski jest dla lubinianek bardzo ważny. Owe trofeum podopieczne trener Bożeny Karkut wywalczyły trzykrotnie. - Ogromnie zależało nam na zwycięstwie i awansie do Final Four - powiedziała rozgrywająca.
- Trenerka uczulała nas na ten rewanż, że jeszcze nie mamy tego awansu w kieszeni, więc podeszłyśmy do spotkania skoncentrowane i z determinacją dążyłyśmy krok po kroku do wygranej - dodała "Semena".
W półfinale turnieju Zagłębie zmierzy się z SPR Pogonią Baltica Szczecin.