Jak informują działacze Energi AZS-u Koszalin, przedłużona została umowa z kolejną ważną dla klubu zawodniczką. Mowa o bramkarce Beacie Kowalczyk, która obecny sezon może zaliczyć do naprawdę udanych. Nic więc dziwnego, że zyskała ogromną sympatię koszalińskich kibiców.
- Cieszy nas ta umowa, szczególnie, że o naszą bramkarkę zabiegało wiele innych klubów. Beata Kowalczyk jest nie tylko bardzo dobrą zawodniczką, ale też silną osobowością w naszym zespole. Nie ma dla niej rzeczy niemożliwych i to jest dla wszystkich bardzo mobilizujące - stwierdził Roman Granosik pełniący w klubie funkcję wiceprezesa Zarządu Piłka Ręczna Koszalin S.A.
Bramkarka, która jest jednocześnie kapitanem, pozostanie w zespole jeszcze przynajmniej przez dwa sezony. Tak mówi zapis w umowie kontraktowej. Co za tym idzie, to już druga kluczowa szczypiornistka (po Hannie Sądej), która zdecydowała się kontynuować swoją karierę w Koszalinie.
- W drużynie panuje dobra atmosfera. Mamy plany i ambicje walczyć o najwyższe cele. W kolejnym sezonie będziemy stanowili już bardzo zgrany zespół, inni mogą się już nas bać - rzuciła na łamach oficjalnej strony Energi Kowalczyk.
23 marca koszalinianki zagrają pierwsze spotkanie w ramach 1/4 finału Pucharu Polski. Rywalem będzie szczecińska Pogoń Baltica. Rewanż odbędzie się tydzień później już w hali przy ul. Śniadeckich 4.