Zagłębie coraz silniejsze. Kinga Grzyb i Wiktoria Belmas wracają do gry

To doskonała wiadomość dla sympatyków Metraco Zagłębia Lubin. Powracające po kontuzjach Kinga Grzyb i Victoria Belmas otrzymały od lekarzy pozwolenie na grę.

Liczne urazy trapiły drużynę Metraco Zagłębia Lubin od dłuższego czasu. W najgorszym momencie, który miał miejsce w sierpniu, liczba kontuzjowanych sięgnęła nawet dziesiątki. Wraz każdym miesiącem ławka dolnośląskiego klubu zaczęła się powiększać. Na dziś na powrót do gry czeka jedynie rozgrywająca, Paulina Piechnik.

Mimo wielu przeciwności, team prowadzony przez trener Bożenę Karkut regularnie gromadził w PGNiG Superlidze Kobiet punkty. Ekipa ze stolicy polskiej miedzi zajęła czwarte miejsce na koniec rundy zasadniczej, a w środę awansowała do Final Four Pucharu Polski.
  
- Bardzo się cieszymy się z powrotów i tego, że już jesteśmy niemal w pełnym składzie. Czekamy jeszcze na Paulinę Piechnik. Czas będzie dla tych dziewczyn najlepszym lekiem. Wejdą w trening i zaczną się wdrażać - powiedziała Karolina Semeniuk, która wyleczyła poważną kontuzję.

Kinga Grzyb zakończyła rehabilitację po zerwaniu więzadeł krzyżowych, a Wiktoria Belmas przeszła operację usunięcia zrostów. Niewykluczone, że zawodniczki wybiegną na parkiet już w ten poniedziałek. Zespół Miedziowych pojedzie do Gdyni i rozegra z tamtejszym Vistalem pierwszy mecz w ramach ćwierćfinału mistrzostw Polski.

Komentarze (0)