Do I ligi bezpośrednio spadnie ostatni zespół z play-outów PGNiG Superligi kobiet. Przedostatnia drużyna będzie natomiast walczyła w barażu o dalszy byt w elicie. Na ten moment dwa punkty więcej ma na swoim koncie UKS PCM Kościerzyna, jednak KPR Jelenia Góra w sobotę może zrównać się punktami z drużyną z Kaszub.
UKS PCM jeszcze niedawno był w dużo lepszej sytuacji. Ostatni mecz podopieczne Dariusza Męczykowskiego wygrały jednak 14 listopada, gdy ich rywalem był właśnie KPR Jelenia Góra. Od tego czasu ekipa z Kaszub przegrała komplet spotkań, w tym 27 lutego w Jeleniej Górze.
KPR podniósł się natomiast z kolan, gdyż jeszcze niedawno pozostawał jedyną drużyną mającą na swoim koncie komplet porażek. Wspomniana wcześniej wygrana z UKS-em PCM oraz zwycięstwo w Gdańsku z AZS-em Łączpol AWFiS Gdańsk pozwoliło jednak tej drużynie myśleć realnie o utrzymaniu w PGNiG Superlidze.
Mecz, który obie drużyny rozegrały 27 lutego, KPR wygrał 27:21. Aż dziesięć bramek dla gospodyń rzuciła wówczas Anna Mączka i po pięć trafień Justyny Belter i Martyny Borysławskiej to było zbyt mało. Teraz obie drużyny mocno przygotowywały się do kolejnego boju o utrzymanie.
Gospodynie aby zachować swoje szanse nie mogą sobie poradzić na wpadkę. - Wierzymy w spełnienie celu i mamy ku temu szansę. Wskazuje na to nieduża różnica punktowa do miejsca barażowego. Liczymy, że uda się nam osiągnąć przynajmniej baraże i zawalczyć o pozostanie w lidze. Po zdobytych punktach moja wiara i zawodniczek jest bardzo duża - powiedział Mirosław Sanecki, trener tego klubu. Zapowiada się więc walka na noże o superligowy byt.
KPR Jelenia Góra - UKS PCM Kościerzyna - 02.04 godz. 17:00
Jakim wynikiem zakończy się mecz KPR Jelenia Góra - UKS PCM Kościerzyna? 
na Instagramie 
na Facebooku 
