Polacy trenują pod okiem Tałanta Dujszebajewa. "Staramy się chłonąć wiedzę"

Materiały prasowe / ZPRP / Tałant Dujszebajew w koszulce reprezentacji Polski
Materiały prasowe / ZPRP / Tałant Dujszebajew w koszulce reprezentacji Polski

Reprezentacja Polski pilnie trenuje w gdańskiej hali AWFiS. Przed naszymi reprezentantami turniej kwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro - najważniejsza impreza czterolecia.

Biało-Czerwoni do ważnej imprezy przygotowują się od piątku. - Jestem bardzo zadowolony z przygotowań. Za nami już sześć treningów. Nasi zawodnicy dostali dużo informacji, ale mam nadzieję, że już w piątek będziemy przygotowani tak, by jak najlepiej walczyć o zwycięstwo w meczu z Macedonią. Dla nas najważniejszy jest każdy następny mecz - powiedział Tałant Dujszebajew, który w Ergo Arenie był już zarówno podczas spotkania ligowego, którego gospodarzem było Wybrzeże Gdańsk, jak i meczu reprezentacji, gdy prowadził Węgrów na EHF Euro 2016. - Od strony organizacyjnej oraz jeśli chodzi o frekwencję jest to coś niesamowitego. Mecze w Ergo Arenie to znakomita promocja piłki ręcznej w Polsce - zauważył.

Z Dujszebajewem na co dzień współpracuje Sławomir Szmal. - Przygoda trenera z kadrą zaczęła się od piątkowego treningu. To nie jest na pewno długi czas, ale my jako zawodnicy chcemy mu pomóc, by zagrać w turnieju jak najlepiej i awansować na igrzyska. Nowi zawodnicy dostali bardzo dużo nowych wiadomości. Ci, co mają możliwość współpracy z trenerem dostali dużo wiadomości i my im podpowiadamy. To inna myśl trenerska i wszyscy musimy się mocno koncentrować, by jak najszybciej ją przyswoić - dodał Sławomir Szmal.

Jednym ze szczypiornistów, który po raz pierwszy współpracuje z Tałantem Dujszebajewem jest Michał Szyba. - Na zgrupowaniu mamy bardzo dużo nowych elementów i staramy się chłonąć wiedzę. Zostało mało czasu i ci co nie trenowali wcześniej z trenerem starają się to wszystko ogarnąć. To idzie jednak w dobrym kierunku. Przed nami bardzo ważny turniej i wchłaniamy tę wiedzę. Ja się cieszę, że na prawym rozegraniu jest taka konkurencja. Jest w kim wybierać i zobaczymy jak się wszystko potoczy - ocenił rozgrywający.

Turniej w Gdańsku będzie szczególny dla Michała Daszka, który jest wychowankiem pobliskiego Sambora Tczew, a dodatkowo grał w mającym siedzibę kilka kilometrów od Ergo Areny SMS-ie ZPRP Gdańsk. - Zawsze świetnie się gra w Ergo Arenie. Doping jest głośny i żywiołowy. Tu zagrałem swój drugi mecz w kadrze - ze Szwecją. Były to dla mnie niesamowite chwile. Liczymy na kibiców, bo ich wsparcie dodaje sił i pomaga nam w ciężkich momentach - zauważył skrzydłowy reprezentacji i Orlenu Wisły Płock.

Michał Gałęzewski z Gdańska
Zobacz wideo: #dziejesienazywo: Szczypiorniści walczą o Igrzyska z nowym trenerem. "Liczę, że kadra będzie odważniejsza"

Komentarze (6)
avatar
HBL
5.04.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
avatar
Petrochemia
5.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Głowy parują. To tak pół żartem pół serio. Oby przynajmniej powtórzył wynik Bieglera. Wyprzedze ujadaczy, spójrzcie po kim byliśmy w zestawieniu ostatnich ME. Byliśmy gospodarzem to fakt, ale n Czytaj całość
avatar
Maxi-102
5.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Żeby tylko szybciej nie wyjechał jak przyszedł....