Łukasz Gierak dostał szansę od Tałanta Dujszebajewa i mógł się sprawdzić na poziomie reprezentacyjnym. - Wiem, że brakuje mi wszystkiego po trochu. Są elementy, w których gram dobrze. Wiele jednak muszę poprawić. Dzięki kadrze dowiedziałem się nad czym pracować i mam nadzieję, że na kolejnym zgrupowaniu będę lepszym zawodnikiem - powiedział zawodnik Pogoni Szczecin.
W ostatnim spotkaniu turnieju kwalifikacyjnego Biało-Czerwoni męczyli się z Tunezyjczykami. - Wiedzieliśmy, że Tunezja gra ostro - nieraz brutalnie w obronie. Liczyliśmy się z tym, że będzie zacięty mecz. Wygraliśmy mecz i turniej. To jest najważniejsze - dodał.
W końcówce meczu obie drużyny grały bardzo ostro. - To jest piłka ręczna. Na pewno nie damy się pobić u siebie w domu. My nie daliśmy się sprowokować. Nastawiliśmy się na mocną obronę i wygraliśmy mecz - opisał sytuację Gierak.
Nie było miejsca na świętowanie, bo zawodnicy błyskawicznie rozjechali się do klubów. - Każdy wraca do siebie i ma swoje cele w klubach. Niektórzy mają mecze we wtorek lub w środę. Świętowania nie będzie, ale przyjdzie na to czas - zakończył.
Zobacz wideo: Tałant Dujszebajew: mamy szanse, by spełnić marzenia
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.