Patrycja Królikowska: Takich przygotowań jeszcze nie miałyśmy

Szczypiornistki Pogoni Baltica Szczecin wzięły srogi rewanż na AZS-ie Łączpol AWFiS Gdańsk i zameldowały się w półfinale play-off mistrzostw Polski. - Cały tydzień denerwowałyśmy się tamtą porażką - przyznała Patrycja Królikowska.

Krzysztof Kempski
Krzysztof Kempski

Kibice, którzy po brzegi zapełnili obiekt przy ul. Twardowskiego 12b byli świadkami wielkiej determinacji Pogoń Baltica Szczecin. Gospodynie od samego początku postanowiły zdominować boiskowe wydarzenia. Ta sztuka udała im się w pełni. - Cały tydzień denerwowałyśmy się tamtą porażką. Stwierdziłyśmy, że albo pokonamy je już w pierwszej połowie, albo nam nie pójdzie. Pokazałyśmy, że jesteśmy mocniejsze - powiedziała Patrycja Królikowska.

Dużo uwagi granatowo-bordowe poświęciły defensywie. - Trzeba przyznać, że mocno skupiałyśmy się na obronie. To jedno z niewielu spotkań, do którego tak się przygotowywałyśmy. W poprzednim spotkaniu ta obrona nie funkcjonowała. Do tego doszła determinacja, wola walki - dodała skrzydłowa.

Wyszło bardzo efektownie i efektywnie. Takiego wysokiego wyniku w rewanżowym spotkaniu raczej mało kto się spodziewał. Tym samym to Pogoń Baltica ponownie zagra o medale mistrzostw Polski. - W tym pierwszym meczu nie poszło po naszej myśli. Mówiąc pół żartem piętnaście bramek zaliczki powinno być już w tamtym meczu - skwitowała z przymrużeniem oka Królikowska.

Siódemkę z Grodu Gryfa czeka teraz półfinał w Pucharze Polski. Turniej zostanie rozegrany w dniach 16-17 kwietnia. Gospodarzem będzie Metraco Zagłębie Lubin.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×